Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pielgrzymi z Czarnocina maszerowali do Wiślicy. Do Matki Bożej Uśmiechniętej

Adam Ligiecki [email protected]
Proboszcz Zdzisław Sideł miał na pielgrzymce damską eskortę.
Proboszcz Zdzisław Sideł miał na pielgrzymce damską eskortę. ADAM LIGIECKI
Jeśli Matki Boskiej Siewnej, to Czarnocin pielgrzymuje do Wiślicy. To piękna, sięgająca dziesiątków lat tradycja. Wtorkowa pielgrzymka była wyjątkowa: jubileuszowa - dziesiąta po reaktywacji.
Rozśpiewane gimnazjum: uczennice Ola, Natalka i Ala, pedagodzy Jarosław Łyko i Robert Lalewicz.
Rozśpiewane gimnazjum: uczennice Ola, Natalka i Ala, pedagodzy Jarosław Łyko i Robert Lalewicz.

Rozśpiewane gimnazjum: uczennice Ola, Natalka i Ala, pedagodzy Jarosław Łyko i Robert Lalewicz.

Na wtorkową wędrówkę, wczesnym rankiem, wybrało się kilkadziesiąt osób. Trafili na superpogodę: rześki chłód, słońce, sucho - to wymarzone warunki dla pątników. Szło im się tak dobrze, że nie przeszkadzał nawet silny wiatr.
Trasa czarnocińskiej pielgrzymki liczy 20 kilometrów i prowadzi przez trzy powiaty: kazimierski, pińczowski, buski. Tempo marszu nadawał proboszcz Zdzisław Sideł, tym razem... z mocną, damską eskortą. Pątnicy mieli też asystę policyjnego radiowozu.

Jak co roku, o oprawę muzyczną pielgrzymki zadbało Gimnazjum w Cieszkowach. Główne partie wokalne - to ciepły baryton dyrektora Roberta Lalewicza, ze wsparciem grupy śpiewających uczennic. Na gitarach ostro przygrywali nauczyciele Jarosław Łyko i Paweł Paczkowski, nad logistyką czuwał Piotr Wasik.

Gimnazjalistka Aleksandra Pobiega - utalentowana pieśniarka i recytatorka - zaliczyła wczoraj swój pielgrzymkowy debiut. - Wcześniej nie miałam z kim iść. Teraz zebrałam fajną grupę z mojej klasy III_A i w drogę. Przygotowania? Dobrze się wyspałam, zjadłam porządne śniadanie - jajecznica, mocna herbata - a potem na pielgrzymkę - opowiadała. - Szło się wspaniale, zero zmęczenia, nogi w ogóle nie bolały. Śpiewałam najlepiej jak umiałam (śmiech) i nawet nie zauważyłam, kiedy dotarliśmy do Wiślicy. Za rok też pójdę! - obiecała Ola.

W pierwszym szeregu - pod opieką mamy - kroczyła najmłodsza pątniczka, Paula Zbojak, uczennica klasy drugiej podstawówki w Czarnocinie. Gabrysia Mróz chodzi do klasy szóstej, lecz może uważać się za "pielgrzymkową weterankę". Liczną grupę stanowili gimnazjaliści, dużo było też osób w wieku dojrzałym. Ba, tempo "podkręcały" nawet panie po 80-ce!

Niezależnie od metryki, szło im się tak dobrze, że do Wiślicy dotarli trochę przed czasem. W progach bazyliki powitał pielgrzymów proboszcz wiślickiej parafii, ksiądz Wiesław Stępień - zapraszając serdecznie, by modlili się przed obliczem Matki Bożej Uśmiechniętej.

Wtorkowa uroczystość w bazylice mniejszej Narodzenia Najświętszej Marii Panny miała szczególny charakter. Nasi pielgrzymi uczestniczyli w sumie z kazaniem i procesji. Najmłodsi, w nagrodę - przed powrotem do domu - mogli też wybrać się na odpust.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu BUSKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie