Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PKO BP Ekstraklasa. Bartosz Śpiączka po rozmowach w Koronie Kielce. Ostateczna decyzja co do przyszłości zawodnika zapadnie w środę

Dorota Kułaga
Dorota Kułaga
W poniedziałek powinno się wyjaśnić, co dalej z Bartoszem Śpiączką.
W poniedziałek powinno się wyjaśnić, co dalej z Bartoszem Śpiączką. Kamil Bielaszewski
Bartosz Śpiączka dostał od sztabu szkoleniowego czas na przemyślenia. W poniedziałek był w klubie, rozmawiał z prezesem Łukaszem Jabłońskim i dyrektorem sportowym Pawłem Golańskim. Co dalej z tym zawodnikiem?

Bartosz Śpiączka nie znalazł się w kadrze meczowej

-Spotkaliśmy się w klubie, porozmawialiśmy. Nie było trenera Kamila Kuzery, ponieważ jest na kursie trenerskim UEFA PRO. Dlatego nie została podjęta decyzja w tej sprawie. W poniedziałek zespół ma wolne. Bartek we wtorek też nie będzie uczestniczył w zajęciach. Spotkamy się w środę i wtedy po rozmowie z trenerem zapadnie ostateczna decyzja co do tego zawodnika

- powiedział nam Paweł Golański, dyrektor sportowy Korony Kielce.

Przypomnijmy, że Bartosz Śpiączka nie znalazł się w kadrze meczowej na spotkanie z Lechią Gdańsk. Dostał od sztabu szkoleniowego czas na przemyślenie pewnych rzeczy. Pojedynek z Lechią obejrzał z trybun Suzuki Areny.

Bartosz Śpiączka miał dobry początek sezonu w Koronie, do której trafił przed tym sezonem z Górnika Łęczna. Zdobył dwie bramki w meczu ze Śląskiem Wrocław, wygranym 3:1 (1 sierpnia 2022), jedną z karnego w wyjazdowym spotkaniu z Wisłą Płock (było 1:2 - 20 sierpnia) i jedną w wyjazdowym pojedynku z Radomiakiem Radom - Korona wygrała 2:0 (27 sierpnia). Później miał problemy zdrowotne, przeszedł zabieg laryngologiczny i od tego czas nie trafił już do bramki.

W tym roku w dotychczasowych spotkaniach musiał się zadowolić rolą zmiennika, bo miejsce w wyjściowym składzie wywalczył sobie Jewgienij Szykawka. W spotkaniu z Cracovią wszedł w 67 minucie, w końcówce miał dwie bardzo dobre okazje do zdobycia bramki, ale ich nie wykorzystał. W pojedynku ze Śląskiem Wrocław wszedł w 84 minucie, a na mecz z Lechią Gdańsk nie znalazł się już w kadrze. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, jego postawa w szatni i na boisku miała negatywnie wpływać na zespół.

– Bartek Śpiączka dostał od nas kilka dni wolnego. Ma czas, żeby przemyśleć pewne rzeczy. Chciałbym wszystko uciąć, daliśmy sobie z Bartkiem chwilę czasu, żeby pewne rzeczy poukładać. Sprawa jest w toku

- mówił trener Korony Kamil Kuzera.

Dodajmy, że 31-letni napastnik Bartosz Śpiączka kontrakt z Koroną ma ważny do 30 czerwca 2024 roku. Przez portal Transfermarkt jest wyceniany na 350 tysięcy euro.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie