Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plaga pożarów sadz w regionie świętokrzyskim. Odnotowano 133 zdarzenia, jedna osoba nie żyje

Elżbieta Zemsta
Elżbieta Zemsta
Krzysztof Krogulec
Plaga pożarów sadz w kominie. Od początku roku w regionie strażacy odnotowali aż 133 zdarzenia związane z zaniedbanymi przewodami kominowymi. Nie obyło się niestety bez ofiar, w powiecie buskim mężczyzna zmarł po tym, jak w jego domu doszło do pożaru sadz w kominie.

130 wyjazdy do pożarów sadz w kominie w regionie świętokrzyskim

Wyjazdy do pożarów sadz w kominie to jeden z najczęstszych interwencji, jakie w okresie jesienno-zimowym podejmują strażacy w regionie świętokrzyskim. Płonące sadze, jeśli nie będą w porę ugaszone, niszczą komin a wysoka temperatura prowadzi do uszkodzenia poddasza i dachu. Nierzadko także to pożar sadzy sprawić może, że ogień ogarnie cały budynek. W roku 2021 do tych konkretnych zdarzeń strażacy wyjeżdżali ponad 580 razy, rok później w 2022 odnotowano niewiele mniej bo 521 pożarów sadz w kominie, których sześć osób zostało poszkodowanych. Szacunkowe starty to około 750 tysięcy złotych (dane za 2021 rok przyp. red.)

Od początku roku 2023 strażacy interweniowali ponad 130 razy tylko przy zdarzeniach związanych z pożarem sadz w kominach. W jedynym przypadku, prawdopodobnie pod wpływem emocji związanych z pożarem, zmarł starszy mężczyzna. Dramat rozegrał się 20 stycznia w miejscowości Tuczępy w powiecie buskim. Młodszy brygadier Piotr Dziedzic, oficer prasowy z komendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Busku-Zdroju przekazywał: - Dostaliśmy zgłoszenie o pożarze sadz w kominie domu jednorodzinnego. Na miejscu była już załoga karetki pogotowia, która udzielała pomocy mężczyźnie, który zasłabł – wyjaśniał Piotr Dziedzic.

Niestety, nie udało się uratować życia 70-letniego właściciela domu. Mężczyzna zmarł.

Strażacy przypominają, że według przepisów budowlanych, przewody kominowe powinny być sprawdzone przez kominiarzy raz w roku. Czyszczenie przewodów leży w gestii właściciela nieruchomości. Eksperci zalecają, aby tam, gdzie dom ogrzewany jest węglem lub drewnem przewody czyścić co trzy miesiące, czyli cztery razy do roku. Cena za usługę zamyka się w granicach od 100 do 200 złotych. To suma zdecydowanie niższa niż kwota za wymianę dachu po pożarze przewodu kominowego w domu…

Czujka dymu i tlenku w każdym domu

Warto też po raz kolejny zaapelować o montaż czujek dymi i tlenku węgla w swoich domach. W sezonie grzewczym wzrasta ryzyko zatruć tlenkiem węgla z pieców opalanych drewnem, węglem, gazem, olejem opałowym. Czad jest bezwonny, bezbarwny, pozbawiony smaku, dlatego jest szczególnie niebezpieczny. Blokuje dostęp tlenu do organizmu, poprzez zajmowanie jego miejsca w czerwonych krwinkach. Objawami zatrucia tlenkiem węgla są zawroty głowy, duszność, senność, osłabienie, przyspieszona praca serca. Przed tym czego sami nie wyczujemy, dopóki nie wystąpią u nas objawy zatrucia, ostrzec może nas czujka. Urządzenie nie jest duże, nie jest drogie, a może uratować życie.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie