Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Płynna energia - niebezpieczne napoje energetyzujące

Iza BEDNARZ, [email protected]
Napoje energetyzujące dziś bardzo popularne wśród młodzieży.
Napoje energetyzujące dziś bardzo popularne wśród młodzieży. Dawid Łukasik
Czy twoje dziecko pije napoje energetyczne? Popularne wśród nastolatków mogą uzależniać, prowadzić do zaburzeń zachowania

Parę minut po dziewiątej, na przystanku autobusowym na kieleckich Ślichowicach siedzi na ławce dwóch chłopaków, z wyglądu 16 -17 lat. Jeden wyciąga z plecaka Red Bulla.
- Co, już tak z samego rana? - śmieje się kolega. - Człowieku, grałem do trzeciej nad ranem, jestem nieprzytomny, oczy do wymiany, przecież muszę się jakoś obudzić - tłumaczy pierwszy otwierając puszkę. W plecaku ma jeszcze jedną, na później.

W PLECAKACH NASTOLATKÓW

Napoje energetyczne, popularnie nazywane energy drinkami zadomowiły się w plecakach nastolatków jak drugie śniadanie. Z opublikowanego wczoraj w "Gazecie Wyborczej" raportu z badań przeprowadzonych przez Mazowieckie Centrum Profilaktyki Uzależnień wynika, że co dziewiąty gimnazjalista zaczyna dzień od napoju energetycznego. Co piąty pije go kilka razy w tygodniu. Tymczasem przeprowadzone trzy lata temu badania wśród uczniów amerykańskich college’ów wskazują, że osoby młode spożywające napoje energetyczne są bardzie skłonne do podejmowania ryzykownych zachowań.

Napoje energetyczne nie są przeznaczone dla nastolatków (większość ma na puszkach napis drobnym drukiem informują-cy, że środek nie jest przeznaczony do spożycia przez dzieci), ponieważ zawierają najróżniejsze kombinacje składników: sub-stancje pobudzające pochodzenia roślinnego takie jak guarana, zioła w rodzaju miłorzębu czy żeńszenia, cukier, aminokwasy, w tym tauryna, witaminy, np. z grupy B. Przede wszystkim jednak głównym ich aktywnym składnikiem jest kofeina. Zawartość ko-einy bywa różna, np. 340 gramów napoju Amp zawiera 107 miligramów kofeiny, podczas gdy w takiej samej porcji Coca-coli czy Pepsi jest od 34 do 38 miligramów, a w puszce Red Bulla - 116 miligramów. Dla porównania jedna filiżanka kawy zawiera nieco ponad 100 miligramów kofeiny. Dawka bezpieczna dla dorosłego nie powinna przekraczać 500 mg kofeiny dziennie.

NIE DLA MŁODYCH

- Substancje zawarte w napojach energetycznych nie są obojętne dla zdrowia, bo mają określone działanie farmakologiczne. Podobnie jest z napojami izotonicznymi, reklamowany-mi przez sportowców. Młodzi ludzie zapominają, że nad sportowcem czuwa sztab specjalistów, którzy badają jego zdrowie, nastolatki zwykle zajmują się sobą same - ostrzega profesor Mieczysław Szalecki, specjalista endokrynologii i pediatrii z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. - Tego typu napoje mają wysoką kaloryczność, jeśli do tego dołożymy nieprawidłową dietę, powszechne zagrożenie młodzieży otyłością i nadciśnieniem, a także cukrzycą, sprawa robi się poważna. Na nad-ciśnienie i cukrzycę chorują w Polsce już nawet kilkulatki.

MOGĄ UZALEŻNIAĆ!

- Ponieważ w składzie napojów energetycznych są sub-stancje pobudzające, ich działanie na młody, dojrzewający organizm jest silniejsze niż w przypadku osoby dorosłej - tłumaczy dr Krzysztof Gąsior, dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Edukacji i Profilaktyki w Kielcach. - Może się to przejawiać w stanach silnego pobudzenia, nadmiernej reaktywności, drażliwości, nawet agresji, zmianach w zachowaniu, zaburzeniach koncentracji, zdolności uczenia się. Napoje energetyczne mogą też uzależniać.

W kieleckim Centrum leczono już nastolatka, uzależnione-go od tych używek. Wypijał 4-5 puszek energy drinków dziennie, był ciągle w stanie głębokiego pobudzenia, miał problemy z nauką, snem, w końcu zdesperowani rodzice poszukali pomocy u specjalisty od uzależnień.
- Nastolatki eksperymentują, to typowe dla tego wieku, chcą sprawdzać na sobie działanie substancji zmieniających świadomość - tłumaczy Gąsior. - Napoje energetyczne stwarzają jeszcze jedno niebezpieczeństwo: mogą prowadzić do sięgania po silniejsze środki, takie jak alkohol i narkotyki.

Problemem jest także cieszące się popularnością wśród młodych ludzi mieszanie napojów energetycznych z alkoholem. Dodatek kofeiny może sprawiać, że pijący alkohol czują się mniej pijani, ale mają zaburzoną koordynację ruchów i czas re-akcji tak samo jak po samym alkoholu.
- Nie ma sensu wprowadzać zakazu sprzedaży napojów energetycznych, tak jak w przypadku dopalaczy, bo działanie obu tych środków jest różne. Wszystkiego nie możemy obwarować zakazami, zresztą nastolatki i tak znajdą swoje ścieżki dostępu. Lepiej edukować rodziców, nauczycieli i samych nastolatków, że to, co mogą kupić legalnie nie zawsze jest dla nich dobre - tłumaczy Krzysztof Gąsior.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie