Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po pożarze domu starszej pani w Ostojowie - policja zatrzymała podejrzanych o podpalenie

Elżbieta Zemsta
51-letnią kobietę i 21-latka podejrzewają skarżyscy policjanci o to, że kilka dni temu podpalili ganek domu, w którym przebywała wtedy 80-letnia kobieta. tylko szybka reakcja sąsiada sprawiła, że starsza pani nie ucierpiała w pożarze.

ZOBACZ TAKŻE:
Ciało kobiety pod wiaduktem w Kielcach

“Echo Dnia” o sprawie informowało w ubiegłym tygodniu. Przypomnijmy, że historia rozegrała się w nocy ze środy na czwartek w miejscowości Ostojów w powiecie skarżyskim. Strażacy otrzymali zgłoszenie po godzinie 2.20 o tym, że pali się dom.

- Gdy nasze zastępy dotarły na miejsce 80-letnia właścicielka domu znajdowała się u sąsiada, który ją ewakuował z domu i była pod opieka ratowników medycznych z karetki pogotowia - opowiadał Andrzej Pyzik, zastępca komendanta powiatowego skarżyskiej straży pożarnej.

Jak dodawał 80-latce nic poważnego się nie stało. Jako pierwsze na miejscu pojawił się miejscowe zastęp ochotnicze Straży Pożarnej z Ostojowa, zaraz dotarły jednostki z Suchedniowa. Niedługo też dojechały dwa zastępy zawodowej straży pożarnej ze Skarżyska-Kamiennej.

Płomienie objęły część drewnianego ganku. - Strażacy ugasili ogień, który trawił część ganku domu oraz poddasze budynku, gdzie składowane było siano. Odłączono zasilanie prądu, i po zagaszeniu ognia dokładnie przelano wodą siano. Policja ustali przyczyny i okoliczności pożaru - dodawał komendant Pyzik.
Jak uzupełniał reszta domu należącego do starszej pani nie ucierpiała w pożarze.

Po zakończonej akcji gaśniczej policjanci na miejscu zdarzenia zabezpieczyli plastikową butelkę ze śladową ilością płynu łatwopalnego. - Podejrzewaliśmy, że pożar mógł być dziełem podpalenia - opowiadał Damian Szwagierek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kamiennej.
W ostatni wtorek stróże prawa zatrzymali 51-letnią kobietę i 21-letniego mężczyznę, których podejrzewają o związek z podpaleniem. - Oboje są mieszkańcami gminy Suchedniów. Zostali zatrzymani we wtorek i doprowadzeni do prokuratury, trwają z nimi czynności - dodawał Damian Szwagierek.
Jak zaznaczał, na razie nie znane są motywy działań podejrzewanych o podpalenie. Policjanci sprawdzają też czy para ma na koncie inne podpalenia.

Za sprowadzenie pożaru zagrażającego życiu człowieka lub mieniu według kodeksu karnego zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności. Jeśli działanie jest nieumyślne wówczas zagrożeni karą sięga 3 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie