Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po tragicznym wypadku w Daleszycach - zapadł prawomocny wyrok

Elżbieta Zemsta
Elżbieta Zemsta
15 sierpnia 2021 roku w Daleszycach zginęła 38-letnia kobieta i jej 4-letnia córeczka. Zostały potrącone przez pijanego kierowcę.
15 sierpnia 2021 roku w Daleszycach zginęła 38-letnia kobieta i jej 4-letnia córeczka. Zostały potrącone przez pijanego kierowcę. Archiwum
15 lat więzienia, dożywotni zakaz prowadzenia samochodów oraz 150 tysięcy złotych nawiązki dla bliskich poszkodowanych – to prawomocny już wyrok w sprawie tragicznego wypadku w Daleszycach z 2021 roku. Kierowca volkswagena po pijanemu potrącił 38-latkę i jej czteroletnią córeczkę. Obie zginęły na miejscu.

Dramat w Daleszycach - zginęła matka i córka. Jest prawomocny wyrok

Z ustaleń śledztwa wynika, że oskarżony 15 sierpnia 2021 roku spotkał się z kolegami na Rynku w Daleszycach. Świadkowie widzieli jak pił alkohol, było piwo, wódka w ilościach znacznych. Mężczyzna miał zabrać samochód należący do jego siostry i z dwoma kolegami wybrać się na „przejażdżkę”. Już w Daleszycach, niedaleko kościoła, oskarżony – jak ustalili biegli – jadąc z prędkością około 105 kilometrów na godzinę, stracił kontrolę nad kierownicą i zjechał na lewy pas ruchu.

Uderzył w kobietę i jej córkę, które przechodziły wówczas z prawej na lewą stronę drogi. Tylko cudem uniknął uderzenia w męża kobiety i ich syna. Oni zdążyli odskoczyć. Piesi, co prawda znajdowali się w miejscu niedozwolonym do przechodzenia przez jezdnię – to jednak – w ocenie biegłych i sądu – nie miało wpływu na zaistnienie wypadku lub przyczynienie się pieszych do jego powstania. Po zdarzeniu mężczyzna odjechał z miejsca. Badanie wykazało, że miał przeszło 3 promile alkoholu w organizmie.

Ta tragedia na długo wstrząsnęła mieszkańcami miasta. Wiele osób znało i lubiło rodzinę pokrzywdzonych, wiele widziało też oskarżonego pijącego alkohol w dniu zdarzenia oraz jadącego wówczas samochodem. Na pogrzeb ofiar wypadku przyszło prawie całe miasto.

7 czerwca ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Kielcach skazał wówczas 40-latka na karę łączną 15 lat pozbawienia wolności. Zmodyfikowano nieco zarzut, sąd uznał bowiem, że oskarżony sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym. Sąd dożywotnio zakazał 40-latkowi prowadzenia jakichkolwiek pojazdów mechanicznych oraz nakazał zapłacenie nawiązki na rzecz pokrzywdzonego mężczyzny i jego syna po 75 tysięcy złotych. Spawa trafiła do apelacji, w maju sąd w Krakowie utrzymał w mocy wyrok kieleckiego sądu.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie