Pół godziny dziennie bezcenne dla zdrowia

- U osób, które unikają ruchu, ryzyko chorób sercowo-naczyniowych rośnie półtorakrotnie - mówi lek. med. Wojciech Lubas, internista i kardiolog. Sytuacja, gdy notorycznie za dużo jemy, a za mało się ruszamy prowadzi do powstania zespołu metabolicznego, który jest powiązany z otyłością, nadciśnieniem, zbyt wysokim poziomem cholesterolu oraz nietolerancją glukozy, a nawet cukrzycą. Skala problemu jest tak duża, że choroba osiągnęła poziom epidemii!

- Regularna aktywność fizyczna, dzięki różnorodnym korzystnym efektom, ma działanie przeciwmiażdżycowe, przeciwzakrzepowe i antyarytmiczne. Zmniejsza także ryzyko zawału serca - podkreśla doktor Lubas.

O regularnym ruchu powinny pamiętać zarówno osoby zdrowe, jak i te, które już borykają się z problemami zdrowotnymi. Jeśli jesteśmy zdrowi, powinniśmy na aktywność fizyczną poświęcić od 30 do 45 minut dziennie. Dobrym pomysłem będzie praca w ogrodzie, 3 - kilometrowy spacer, choćby w drodze do pracy, jazda rowerem na dystansie 8 km, szybki taniec towarzyski czy pływanie.

- U osób starszych aktywność fizyczna powinna być utrzymana na umiarkowanym poziomie. Dobrym przykładem jest energiczny marsz w tempie umożliwiającym rozmowę - radzi Wojciech Lubas.

Dorośli, którzy cierpią na chorobę sercowo-naczyniową, rodzaj sportu i dozwoloną aktywność powinni skonsultować z lekarzem. W takich sytuacjach wskazane jest wykonanie badania zwanego próbą wysiłkową, które pozwala m.in. określić kondycję pacjenta, jego wydolność. Z kolei chorzy po zawale serca czy zabiegu na naczyniach wieńcowych powinni zostać najpierw poddani rehabilitacji kardiologicznej.

To sprawa kluczowa, bo zdaniem lekarzy, to właśnie ruch ma ogromne znaczenie w powrocie do zdrowia. Specjaliści podkreślają jednak, że rehabilitacja po zawale tak naprawdę nie kończy się nigdy. Aby utrzymać się w dobrej kondycji, należy ćwiczyć regularnie.