Pomoc z naszego regionu dotarła do Lwowa. W drodze powrotnej udało się zabrać 25 osób z Ukrainy. Zobacz zdjęcia i wideo

Do Lwowa dostarczone zostały dary zebrane w Domu dla Niepełnosprawnych w Piekoszowie, dostarczone przez prywatnych darczyńców i przekazane przez sztab działający przy Echu Dnia. Zawiezione zostały między innymi artykuły spożywcze, koce, poduszki, kołdry, środki opatrunkowe, leki, bandaże, plastry, latarki, baterie.

- W naszym Domu świętego Jana Pawła II w ciągu ośmiu dni wojny przewinęło się 200 osób. Tutaj znaleźli schronienie, odpoczynek po dobowej albo dwudniowej podróży na stojąco. Na stojąco musieli też przetrwać noc w metrze w Charkowie, które służyło jako schron. Nie byli zdolni, żeby iść dalej. U nas znaleźli schronienie, dach nad głową - powiedział ksiądz Grzegorz Draus, proboszcz parafii świętego Jana Pawła II we Lwowie, który od 20 lat posługuje na Ukrainie.

Wiele z tych osób ruszy dalej, żeby przekroczyć granicę i trafić do Polski. Mówią, że bezpieczniej będą się teraz czuli za granicą, w Polsce. Cały czas do Domu Jana Pawła II będą docierać kolejne osoby. - Teraz potrzebne są materace, żeby mogli odpocząć. I żywność taka, z której szybko można przygotować jakieś posiłki, bo dziś przygotowujemy jedzenia dla 120 osób. Piękna jest ta solidarność Polaków. W tym odbija się miłość Chrystusowa. Dziękuję, To jest wspaniałe - dodał ksiądz Grzegorz Draus.

- Paweł, Tomek oraz Jarek szczęśliwie dojechali do Lwowa. Teraz wracają i wiozą 25 osób. Na granicy dołączył do nich jeden bus. Dzięki Waszej pomocy docieramy do tych, co zostali na Ukrainie. Organizujcie dalej zbiórki, na ile się będzie dało dowieziemy kolejne dary na Ukrainę. Dziękuję Pawłowi i Tomaszowi za ich odwagę, trud i poświęcenie... Módlmy się, by szczęśliwie wrócili... Jako ksiądz Wasz przyjaciel proszę, byśmy jutro wszyscy w swoich kościołach uczestniczyli w mszy świętej w intencji Ukrainy.... DZIĘKI ZA WAS WSZYSTKICH - napisał na Facebooku ksiądz Łukasz Zygmunt, dyrektor Domu dla Niepełnosprawnych w Piekoszowie.