Porażka Farta Kielce w tie breaku

Mówią trenerzy:

Mówią trenerzy:

Dariusz Daszkiewicz, trener Farta: - Przed meczem jeden punkt wzięlibyśmy w ciemno, a po jego zakończeniu mamy lekki niedosyt. Szkoda czwartego seta, w którym przytrafił na się przestój. Dobrze zaczęliśmy również piątą partię i nic nie wskazywało, że AZS ucieknie nam na kilka punktów.

Radosław Panas, trener AZS Politechnika: - Szło na jak po grudzie. Przychodzi jednak taki dzień, że momentami nic nie wychodzi. Chłopaków jednak muszę pochwalić, bo wyszliśmy z dołka, a porażka siedziałyby nam w głowach, Fart potrafi grać, a to wyprawiali szczególnie w obronie zasługuje na najwyższe uznanie.

Tak relacjonowaliśmy meczu AZS Politechnika Warszawska - Fart Kielce na żywo

AZS Politechnika - Fart 3:1 (25:23, 15:25, 22:25, 25:22, 15:12).

AZS: Salas (0), Prygiel (12), Kubiak (18), Bartman (17), Nowak (7), Kreek (10) - libero Wojtaszek oraz Statsenko (4), Neroj (2), Żaliński (3), Wierzbowski (0).

Fart: Dobrowolski (5), Jungiewicz (11), Kapfer (15), Castard (13), Szczerbaniuk (5), Zniszczoł (8) - libero Lambourne oraz Król (0).

MVP meczu: Robert Prygiel.

- Po poniedziałkowym meczu Wielunia ze Skrą, w którym Pamapol zdobył jeden punkt, fajnie byłoby coś w Warszawie "ugrać" - mówił przed meczem, Dariusz Daszkiewicz, trener naszej drużyny.

Tak też się stało, Fart w tym meczu zasługiwał nawet na wygraną za trzy punkty, gdyby nie przestój w czwartym secie. - Nie bądźmy pazerni, jeden punkt też bardzo cieszy - mówił po meczu Maciej Dobrowolski, kapitan Farta.

W tym czwartym secie, do stanu po 20, trwała zażarta walka. Później duet, Zbigniew Bartman i Michał Kubiak zapewnił wygraną AZS Politechnika.

SZCZERY KAPITAN

Najlepszym zawodnikiem meczu został wygrany Robert Prygiel, kapitan AZS, który szczególnie w piątym secie dał się najbardziej we znaki naszej drużynie. Przy stanie po 4 poszedł na zagrywkę i zrobiło się 8:4. - Trzeba się cieszyć z tych dwóch punktów, bo równie mogliśmy nie mieć żadnego - mówił po spotkaniu kapitan Politechniki.
FORMA ZWYŻKUJE

Podopieczni trenera Dariusza Daszkiewicza w stolicy rozegrali bardzo dobry pojedynek, szczególnie w obronie. Grający drugi raz w barwach Farta, amerykański libero, Richard Lambourne, okazał się dużym wzmocnieniem. Forma "Farciarzy" rośnie, co w perspektywie gry o utrzymanie jest nie bez znaczenia.

W innych meczach:

Pamapol Wieluń - Skra Bełchatów 2:3 (15:25, 25:22, 25:21, 19:25, 13:15)
AZS Olsztyn - Jastrzębski Węgiel 2:3 (25:22, 25:16, 25:27, 23:25, 14:16)
Delecta Bydgoszcz - Resovia Rzeszów 1:3 (25:21, 16:25, 23:25, 23:25)
AZS Częstochowa - ZAKSA Kędzierzyn Koźle 0:3 (20:25, 18:25, 14:25).

1. Skra 17 44 49:15
2. Resovia 17 36 44:25
3. Częstochowa 17 32 37:27
4. Kędzierzyn 17 31 42:31
5. Politechnika 17 29 37:29
6. Delecta 17 23 30:35
7. Jastrzębski 17 18 28:39
8. FART 17 17 23:40
9. Pamapol 17 13 20:43
10. Olsztyn 17 12 20:46
W ostatniej kolejce rundy zasadniczej, 26 stycznia (środa, godz. 18): Fart - AZS Częstochowa.