MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Porażka Młodej Korony w Białymstoku z Jagiellonią 1:3

/SAW/
W meczu Młodej Ekstraklasy Korona Kielce przegrała z Jagiellonią w Białymstoku 1:3 (1:1). Jedyną bramkę dla kielczan strzelił w drugiej minucie Dominik Lenart. Kielczanie kończyli mecz w dziesiątkę gdyż w 64 minucie czerwoną kartkę za faul zobaczył Adrian Bednarski.

Cezary Ruszkowski, drugi trener Korony:

Cezary Ruszkowski, drugi trener Korony:

- W pierwszej połowie było nieźle i objęliśmy nawet prowadzenie. Wszystko posypało się po czerwonej kartce Adriana Bednarskiego, ale trzeba też przyznać, że wygrana gospodarzy jest zasłużona.

Jagiellonia Białystok - Korona Kielce 3:1 (1:1)
Bramki: 0:1 Lenart 2 min. 1:1 Dawid Plizga 14, 2:1 Plizga 81, 3:1 Paweł Grudziński 90+3.
Korona: Szlakotin- Duda, Świder, Bednarski CZ 64', Zawłocki - Lenart , Jeziorski , Michalski Ż, Smolarczyk - Paprocki - Gawęcki
Jagiellonia: Walczyk - Butkiewicz, Szóstko Ż, Nowotka, Zawadzki Ż, - Jastrzębski, Kosiński Ż, Drażba, Plizga - Dźwigała - Mackiewicz.
Zmiany. Korona: 46' Cebula za Jeziorskiego, 46' Kotarzewski za Smolarczyka, 63' Piwowar 2 za Zawłockiego, 80' Stachura za Gawęckiego. Jagiellonia: 46' Grudziński za Zawadzkiego, 46' Straus za Drażbę, 46' Zapolnik za Ja-strzębskiego, 69' Buzun za Mackiewicza, 75' Łupiński za Kosińskiego, 90' Murawski za Plizgę.
Sędziował: Mariusz Czyżewski z Olsztyna. Widzów: 200.

Kielczanie od początku mieli wielkie kłopoty z upilnowaniem szybkiego Dawida Plizgi. W 64 minucie skrzydłowy Jagiellonii po kolejnym podaniu wychodził sam na sam, Adrian Bednarski ratował się faulem pociągając go za koszulkę i sędzia pokazał mu czerwoną kartkę. W tym momencie było 1:1, ale od początku drugiej połowy to gospodarze mieli inicjatywę. Gdy grali z przewagą jednego zawodnika, panowali na boisku i w końcówce udało im się strzelić gole dające trzy punkty. Najpierw w 81 minucie Plizga wyszedł sam na sam ze Szlakotinem i dał prowadzenie Jagiellonii, a już w doliczonym czasie Paweł Grudziński wykorzystał kontrę i błąd defensywy Korony ,ustalając wynik .

Początek meczu był jednak obiecujący dla kielczan. Już w drugiej minucie po podaniu Andrzeja Paprockiego sam na sam z bramkarzem "Jagi" wyszedł Dominik Lenart, sprytnie go przelobował i Korona objęła prowadzenie. Nie cieszyła się jednak z niego zbyt długo, gdyż wspomniany Plizga skopiował wyczyn Lenarta i doprowadził do remisu.
Przed przerwą dobrą okazję miał jeszcze Piotr Gawęcki, wyszedł sam na sam z Piotrem Walczykiem, uderzył przy słupku, ale ten zdołał wybić piłkę na rzut rożny. W 45 minucie lepiej mógł się zachować w polu karnym Paprocki, który wdał się w drybling zamiast podawać piłkę, a kilkadziesiąt sekund później okazję miał jeszcze Lenart.
Po przerwie gospodarze podkręcili tempo, już w 46 minucie Szlakotin obronił sytuację sam na sam z Plizgą, a w końcówce udokumentowali swoją przewagę. Korona po przerwie zagrała słabiej a okazję na punkty będzie miała w najbliższy czwartek. W ostatniej kolejce sezonu podejmuje Wisłę Kraków, a początek meczu o godzinie 15 na stadionie przy ulicy Szczepaniaka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie