Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porażka Nidy i protest piłkarzy w Pińczowie (zdjęcia)

ALI
Stoper Nidy Marcin Szafraniec (z prawej) toczył w sobotnim meczu zacięte pojedynki z Maciejem Kisielem, napastnikiem z Wieliczki.
Stoper Nidy Marcin Szafraniec (z prawej) toczył w sobotnim meczu zacięte pojedynki z Maciejem Kisielem, napastnikiem z Wieliczki. A. Ligiecki
Piłkarze Ponidzia Nidy Pińczów przegrali na własnym boisku mecz drugiej ligi z Górnikiem Wieliczka 0:2. Sobotnie spotkanie zaczęło się nietypowo, bo... od protestu.
Porażka Nidy i protest piłkarzy w Pińczowie (zdjęcia)

Pińczowscy zawodnicy wyszli na murawę z kilkuminutowym opóźnieniem. Chcieli zwrócić w ten sposób uwagę na fakt, że od dłuższego czasu nie otrzymują w klubie pieniędzy za grę. - Premii nie dostajemy w ogóle, ostatnie wynagrodzenie wypłacono nam w styczniu. Nasze rozmowy z działaczami nie przyniosły efektu, zdecydowaliśmy się więc na taką formę protestu - mówił pomocnik Łukasz Mika.

Na boisku lepsi byli goście. Rutynowany Górnik zdobył szybko dwie bramki: Daniel Policht w 5 minucie oraz Mateusz Leśniowski w 15 minucie, a potem kontrolował grę. Pińczowianie starali się zmienić niekorzystny wynik, atakowali z pasją do końca, jednak brakowało wykończenia akcji. Najbliżej szczęścia był Łukasz Mika, lecz jego "bombę" z dystansu w 89 minucie obronił Waldemar Sotnicki.

Nida zagrała w sobotę w składzie: Majcherczyk - Myca (53. Mika), Janowski, Szafraniec, Cieślak (76. Kupczyk) - Kłos (61. Gnyla), Zezula, Rolak - Zaręba, Chlewicki, Patejuk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie