- Mieszkańcy powiatu opatowskiego zbulwersowani. Zostali pozbawieni dostępu do szpitalnej pomocy dzieciom. W szpitalu w Opatowie zamknięty oddział dziecięcy. Powód: brak lekarzy - napisał do nas jeden z czytelników.
Jak się okazuje, dzieje się tak, z uwagi na wzmożony ruch w oddziałach ginekologiczno-położniczym oraz neonatologicznym.
- Wystąpiliśmy do Narodowego Funduszu Zdrowia o zawieszenie na działalności oddziału dziecięcego do 30 kwietnia - mówi Tomasz Staniek, starosta opatowski. - Sytuacja w kraju jest nadzwyczajna przez epidemię koronawirusa, więc po pierwsze, chcemy chronić najmłodszych. Po drugie tych pacjentów jest w tej chwili bardzo niewielu. W ostatnich dwóch tygodniach były tylko trzy osoby, w ostatnim tygodniu - nie było żadnej - mówi Tomasz Staniek.
- Nie jest prawdą, że nie ma lekarzy. Lekarze zostali przeniesieni na oddziały noworodkowy oraz ginekologiczno-położniczy, gdzie panuje ostatnio bardzo duży ruch. Pacjentki ze Skarżyska i Ostrowca chcą rodzić u nas, bo rozniosło się już, że w Opatowie są dobre warunki. Poza tym w tamtych szpitalach powiatowych jest ciężka sytuacja epidemiologiczna. Rezultat jest taki, że w marcu ubiegłego roku było 5 porodów w naszej lecznicy, w marcu tego roku - ponad dwadzieścia - opisuje Tomasz Staniek.
- W najbliższych dniach rozważamy decyzję o rozszerzeniu działalności oddziału ginekologiczno-położniczego i noworodkowego - dodaje starosta.
Zobacz także:Koronawirus w Świętokrzyskiem? [RAPORT NA BIEŻĄCO]
Jakie są objawy i jak się chronić? Zobaczcie
Zobacz też, jak prawidłowo myć ręce:
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?