Dług może wynieść 20 milionów!
Dług może wynieść 20 milionów!
Sławomir Owczarek - kandydat na burmistrza Włoszczowy z Polskiego Stronnictwa Ludowego - napisał na swojej ulotce wyborczej, że "(…) gmina Włoszczowa została doprowadzona na skraj bankructwa, przy zadłużeniu dochodzącym do 20 milionów złotych (…)". Tymczasem - jak twierdzi skarbnik gminy Włoszczowa Dariusz Górski - dług wynosi obecnie ponad 17 milionów. Jednak pod koniec roku budżetowego rzeczywiście może wzrosnąć do 20 milionów, co będzie stanowić 36 procent dochodów budżetu. Przypomnijmy, że zgodnie z ustawą o finansach publicznych, zadłużenie gminy na koniec roku nie może przekroczyć 60 procent dochodów. - O "skraju bankructwa" mówi się zazwyczaj wtedy, gdy jakaś firma utraci płynność finansową i nie reguluje zobowiązań. Nasza gmina utrzymuje płynność finansową, zobowiązania spłacamy na bieżąco. Opinia Regionalnej Izby Obrachunkowej w Kielcach odnośnie realizacji naszego budżetu była pozytywna. Stwierdzenie, że "gmina Włoszczowa została doprowadzona na skraj bankructwa" jest nieprawdziwe - uważa skarbnik Górski.
Wybory samorządowe 2010. KANDYDACI, SONDAŻE, WYNIKI
W piątek Sąd Okręgowy w Kielcach rozpatrywał protest wyborczy Komitetu Porozumienie Prawicy, z którego startuje między innymi obecny poseł Prawa i Sprawiedliwości i były burmistrz Włoszczowy Bartłomiej Dorywalski, kandydat na urząd burmistrza gminy.
POZWALI PARTIĘ, ZAMIAST KANDYDATA
Komitet ten złożył wniosek w trybie wyborczym przeciwko Polskiemu Stronnictwu Ludowemu i zażądał sprostowania oraz zaprzestania rozpowszechniania informacji, że "(…) gmina Włoszczowa została doprowadzona na skraj bankructwa, przy zadłużeniu dochodzącym do 20 milionów złotych (…)". Takie zdanie napisał na swojej ulotce wyborczej kandydat Polskiego Stronnictwa Ludowego na burmistrza Włoszczowy Sławomir Owczarek.
Piątkowy protest - jak informował rzecznik prasowy sądu Marcin Chałoński - oddalono ze względów formalnych, gdyż nieprawidłowo wskazano autora materiału wyborczego. Porozumienie Prawicy pozwało partię, zamiast autora informacji podanej na ulotce. Sprawę przesunięto na poniedziałek.
SĄD ODDALIŁ WNIOSEK
Na poniedziałkowej rozprawie w Kielcach sąd oddalił wniosek komitetu Porozumienie Prawicy. - Sąd uznał, że informacje zawarte w ulotce nie można rozpatrywać w kategorii "nieprawdziwych". Jest to po prostu pogląd kandydata. Komitet wyborczy Porozumienie Prawicy może dochodzić swoich roszczeń o naruszenie dóbr osobistych - stwierdził sędzia Sądu Okręgowego Marcin Chałoński. Wyrok jest nieprawomocny. Włoszczowska prawica może wnieść zażalenie do Sądu Apelacyjnego.
Sławomir Owczarek jest zadowolny z takiego orzeczenia. - Spodziewałem się takiego wyroku. Nie napisałem żadnych nieprawdziwych informacji na ulotce. Nie zdyskredytowałem kandydata na burmistrza Bartłomieja Dorywalskiego - twierdzi kandydat Polskiego Stronnictwa Ludowego. Z posłem Dorywalskim nie udało nam się w poniedziałek skontaktować.
AKCJA Z PLAKATEM
Z komitetem Prawo i Sprawiedliwość miały też spięcia inne włoszczowskie partie. Wczoraj kandydat na burmistrza Włoszczowy - Krzysztof Malinowski z Sojuszu Lewicy Demokratycznej - dowiedział się od pracowników jednego z włoszczowskich zakładów, że kandydat Prawa i Sprawiedliwości do Rady Powiatu Włoszczowskiego wziął… przyklejony na oknie plakat wyborczy Malinowskiego.
- Miałem to zgłosić do organów ścigania, ale wstrzymałem się. Postanowiłem zainterweniować bezpośrednio u posła Bartłomieja Dorywalskiego. W ciągu kilku minut plakat wrócił na swoje miejsce - opowiada Krzysztof Malinowski. We Włoszczowie mówi się, że tak brudnej kampanii wyborczej, jaka ma miejsce w tym roku, jeszcze nie było.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?