Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poseł Sławomir Kopyciński na 50 procent nie wystartuje do Sejmu. Ale prosi, by go nie skreślać

Paweł WIĘCEK
Ważą się polityczne losy świętokrzyskiego posła partii Biało-Czerwoni Sławomira Kopycińskiego.

- Staramy się mimo bardzo krótkiego czasu, jaki nam pozostał, aby w skali Polski zarejestrować listy Biało-Czerwonych w wyborach do Sejmu i uzbierać wymaganą liczbę ponad 100 tysięcy podpisów. Szanse na to oceniam pół 50 na 50 procent - przyznaje parlamentarzysta.

Poseł Kopyciński mówi, że w okręgu kieleckim nie będzie problemu z rejestracją listy. - Mamy już około 3,5 tysiąca podpisów. Co do kandydatów sprawa jest otwarta - podkreśla parlamentarzysta. - Jeśli moje koleżanki i koledzy z innych okręgów dadzą radę, wtedy ja również będę kandydował w województwie świętokrzyskim jako lider i założyciel formacji. Jeżeli nie stworzymy listy ogólnopolskiej, nie mam zamiaru ubiegać się o mandat poselski - wyjaśnia Sławomir Kopyciński.

Jak zaznacza, jest gotowy na scenariusz pożegnania z polityką w wymiarze sejmowym. - Posłem się bywa , ale proszę mnie jeszcze nie skreślać. Biało-Czerwoni to projekt perspektywiczny, na lata. Realnie ma szansę zafunkcjonować w kolejnych wyborach. Proszę nie oczekiwać cudu, by formacja polityczna w ciągu dwóch tygodni mogła stworzyć struktury w całym kraju i zarejestrować listy - tłumaczy Sławomir Kopyciński. W Sejmie zasiadał od 2007 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie