Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Potężna asteroida przelatuje w pobliżu Ziemi oraz deszcz meteorów nad Rosją. Czy coś nam grozi?

Lidia Cichocka
sxc.hu
To, co się dzieje na niebie przykuwa uwagę wszystkich: potężna asteroida przelatująca w pobliżu Ziemi oraz deszcz meteorów nad Rosją, które spowodowały zniszczenia, poraniły ludzi.

Planetoida 2012 DA14

Planetoida 2012 DA14

została odkryta 23 lutego 2012 roku przez zespół obserwatorium La Sagra Sky na południowym wschodzie Hiszpanii nieopodal Granady.

W Polsce tuż przed godziną 21 rozpoczną się dobre warunki do obserwacji. Wtedy 2012 DA14 przejdzie obok gwiazdy Denebola w konstelacji Lwa. Obiekt znajdziemy około 20 stopni nad wschodnim horyzontem i do jego obserwacji wystarczy zwykła lornetka. Od godziny 20 przelot asteroidy będzie transmitowany na portalu tvn24.pl.
Przed godziną 21.30 planetoida przeleci przez środek składającego się ze słabych gwiazd gwiazdozbioru Warkocza Bereniki, a następnie przejdzie do Psów Gończych.

Po godzinie 22 będzie już w konstelacji Wielkiej Niedźwiedzicy. Pół godziny później znajdzie się prawie dokładnie w środku Wielkiego Wozu, pomiędzy gwiazdami Alioth i Megrez. Po godzinie 23 opuści Wielką Niedźwiedzicę i przejdzie do konstelacji Smoka. Jej blask spadnie wtedy z 7 do poniżej 10 magnitudo i będzie widoczna tylko w teleskopach.

- To się zdarza, ale nie ma powodów do obaw - uspokaja doktor Janusz Krywułt z Zakładu Astrofizyki Uniwersytetu imienia Jana Kochanowskiego w Kielcach.

Astrofizyk przyznaje, że przejście asteroidy może zrobić wrażenie. Oznaczone numerem DA14 ciało o średnicy 45 m przeleci w pobliżu Ziemi. W najbliższym punkcie będzie je dzielić 34 tysiące kilometrów. - To mało, przecież Księżyc znajduje się 400 tysięcy km stąd, na takiej wysokości przemieszczają się satelity geostacjonarne - dodaje.

Jak zapewniają specjaliści nie ma mowy o zderzeniu z Ziemią, jest natomiast szansa na obserwację. Co prawda największe szanse mają mieszkańcy Indonezji i Indii, ale także w Europie asteroida powinna być widoczna. Doktor Krywułt jest jednak sceptycznie nastawiony. - Jej jasność pozwala przypuszczać, że będzie widoczna przez dobrą lornetkę, w bardzo czystym powietrzu a więc raczej nie w mieście. Trzeba jednak dodać, że DA14 będzie poruszała się bardzo szybko. By ją wypatrzyć trzeba mieć mapę nieba i wiedzieć gdzie szukać.

Stwierdzenie, że na południe może okazać się niewystarczające. I to jeden z powodów, dla których uniwersytet nie zaplanował nocnej obserwacji asteroidy. - Użycie teleskopu przy tak szybkim obiekcie nie jest wskazane, bardzo trudno byłoby go uchwycić. Co gorsza, prognozy na noc z piątku na sobotę, a asteroida ma być widoczna po godzinie 20, są niepomyślne: 100 procentowe zachmurzenia i niskie, gęste chmury przez całą noc.

Niestety, z Polski nic nie będzie widać, ale można zasiąść przed ekranem komputera i zobaczyć asteroidę na live.gloria-project.eu

Drugi powód coraz bardziej niespokojnego oglądania się na niebo to meteoryty, które spadły w okolicach Czelabińska raniąc i niszcząc. Największe odłamki uderzyły na szczęście w teren niezabudowany jednak i tak szkody są spore. Dlaczego nie uprzedzono o zbliżającym się meteorze?

- Nie mam podstawowych danych o rozmiarze tego, co spadło, ale prawdopodobnie meteoroid, który wszedł w atmosferę Ziemi nie był tak dużym obiektem by udało się go wcześniej zarejestrować - mówi doktor Krywułt i wyjaśnia, że obserwacja kosmosu polega na robieniu zdjęć i porównywaniu zmian. Łatwiej jest zarejestrować obiekt podążający horyzontalnie a nie ten lecący w naszym kierunku. - Małe obiekty świecą bardzo słabo i to dodatkowo potęguje kłopoty z ich namierzeniem - dodaje. - Ten pod czas przechodzenia przez atmosferę rozgrzał się i wybuchł rozsypując na kawałki. Prędkość, z jaką leciał była bardzo duża - około 70 kilometrów/sekundę.

Astrofizyk dodaje, że meteoryty spadają cały czas, tylko, że najczęściej tego nie zauważamy. Nie da się oczywiście przewidzieć, gdzie coś takiego się wydarzy. Niektórzy, tak jak pochodzący z Piórkowa w województwie świętokrzyskim Krzysztof Socha, specjalizują się w poszukiwaniu meteorytów. Okazy z kolekcji Sochy można zobaczyć na wystawie obok planetarium Obserwatorium Astronomicznego UJK. Warto też umówić się na wizytę w samym planetarium. Po takiej wizycie niebo będzie mniej tajemnicze. Chętnym do odwiedzenia planetarium (obserwatorium urządza pokazy przy specjalnych okazjach) podajemy numer telefonu pod jakim można się umówić (0-41) 349-64-84.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie