MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Powodzianie pozwali skarb państwa. To jedna z pierwszych takich spraw w kraju

GOP
17 mieszkańców Sandomierza, Tarnobrzega i gminy Gorzyce, poszkodowanych podczas powodzi, złożyło w środę w Sądzie Okręgowym w Krakowie pozew zbiorowy przeciwko skarbowi państwa.

Poszkodowani przez majową i czerwcową powódź domagają się odszkodowań adekwatnych do wielkości poniesionych strat. Ich zdaniem, organy władzy publicznej nie dopełniły wszystkich obowiązków z zakresu bezpieczeństwa przeciwpowodziowego. - Chodzi przede wszystkim o remonty i stan wałów, brak melioracji i odpowiedniej ilości zbiorników retencyjnych - wyjaśnia Zbigniew Rusak, sandomierski przedsiębiorca, pełnomocnik poszkodowanych.

- Przez wiele lat na Wiśle nie robiono nic - stwierdza pełnomocnik. Wśród osób, które złożyły pozew są przedsiębiorcy, którym woda zniszczyła firmy oraz mieszkańcy, którym zalała domy i posesje. Poszkodowani domagają się odszkodowań na łączną kwotę 8,5 miliona złotych. Rozpiętość roszczeń jest duża, waha się od 200 tysięcy do ponad 2 milionów złotych.

Roszczenia skierowane są do reprezentujących skarb państwa: wojewody świętokrzyskiego, Świętokrzyskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych, Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie, powiatu sandomierskiego oraz gminy miejskiej Sandomierz.

Jak twierdzi Zbigniew Rusak, do pozwu chce przystąpić jeszcze ponad 200 osób. - Zdecydowaliśmy się na złożenie pozwu przy 17 osobach, gdyż dalsze zbieranie dokumentacji potrwa jeszcze długi czas. Ludzie są w tej chwili zajęci remontami domów, mają mnóstwo problemów - mówi Zbigniew Rusak.

Pozew liczy 115 stron. Opiera się on w głównej mierze na raporcie Najwyższej Izby Kontroli, stwierdzającym zaniedbania. Wkrótce sąd określi termin, w jakim kolejni poszkodowani będą mogli przystępować do pozwu. Zbigniew Rusak liczy, że rozstrzygniecie zapadnie w ciągu dwóch lat.

Jerzy Borowski, burmistrz Sandomierza dziwi się, że samorząd został wskazany w pozwie jako jeden z winnych. Nie chciał komentować sprawy. - Nie widziałem pozwu - stwierdza Jerzy Borowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie