Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracownicy kieleckich placówek kultury dostaną podwyżki

Lidia CICHOCKA
Miasto postanowiło zwiększyć pensje pracownikom kieleckich placówek kulturalnych. Pod koniec roku zatrudnieni w nich dostali też nagrody od samorządu.

Pensje tancerzy czy aktorów Teatru Lalki i Aktora Kubuś należą do najniższych, a efekt kiepskich zarobków to odejścia do lepiej płatnej pracy. Na początku sezonu z Kieleckiego Teatru Tańca odeszła czwórka tancerzy.

- Zarobki tancerzy w teatrze kształtują się między 1,5 tysiąca złotych brutto dla tancerza zespołowego a 2 tysiące złotych dla solisty - mówi Elżbieta Szlufik-Pańtak, dyrektor Kieleckiego Teatru Tańca. W teatrze Kubuś początkujący aktor zarabia 850 złotych brutto, a taki z 30-letnim stażem 1800 złotych. Dodatkowo aktorzy dostają po kilkadziesiąt złotych za każde przedstawienie, w którym biorą udział. Podwyżek nie było od kilku lat.

- Finansowa sytuacja byłaby lepsza, gdyby Ministerstwo Finansów nie zabierało nam pieniędzy, które najpierw zapowiada, a potem ich nie daje. W tamtym roku straciliśmy w ten sposób 30 milionów złotych - mówi Wojciech Lubawski, prezydent Kielc. - Wiadomo jednak, że jeśli chcemy mieć placówki kultury musimy w nie inwestować. Dlatego zwiększyliśmy nakłady na te, które miały najgorzej, by mogły podnieść pracownikom pensje.

Kielecki Teatr Tańca i Teatr Kubuś otrzymają pieniędzy, tyle o ile wnioskowały i będą mogły dać podwyżki. - U nas będzie to średnio 300 złotych brutto - mówi Elżbieta Szlufik-Pańtak, dyrektor Kieleckiego Teatru Tańca. - To oznacza, że jedna osoba dostanie 250 złotych, a inna 400. Dzięki temu osiągniemy poziom płac jaki był w innych teatrach tańca.

Wysokość podwyżek w Kubusiu nie została jeszcze określona. - Zrobimy to, gdy dostaniemy pieniądze na styczeń - mówi Irena Dragan, dyrektor teatru. - Nie chcę dawać ludziom nadziei bez pokrycia.
Na podwyżki będą też mogli liczyć pracownicy Muzeum Zabawek i Zabawy.

- Poprzednie mieliśmy 3 lata temu - mówi Jolanta Podsiadło, dyrektor placówki. Także tam zarobki są niskie, przewodnik zarabia 1700 złotych brutto.
Sytuacji w placówkach będą przyglądać się też radni komisji kultury. - Na kolejnych posiedzeniach komisji będziemy się z tym zapoznawać - mówi Alicja Obara, przewodnicząca.

Z końcem roku miasto przyznało też nagrody dla pracowników wszystkich instytucji podległych miastu, w tym także placówek kulturalnych. Było to 1000 złotych brutto czyli około 700 złotych na rękę. Ci, którzy nie mieli na wypłaty otrzymali pomoc od miasta. Musiały po nią sięgnąć Muzem Zabawek i Kubuś, który rok kończył z zadyszką. Ograniczano nawet ogrzewanie, bo brakowało na olej opałowy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie