Prawie bez przeszkód na wózku inwalidzkim

- Wreszcie budując chodniki pomyślano o osobach poruszających się na wózkach - mówi starachowiczanin Zdzisław Bidziński, od kilkudziesięciu lat poruszający się na wózku inwalidzkim.
Mowa o rozbudowywanej przez Starostwo Powiatowe drodze Starachowice - Lubienia na odcinku od drogi nr 42 do ulicy Krańcowej.

Z MYŚLĄ O NIEPEŁNOSPRAWNYCH

Jest to olbrzymie przedsięwzięcie drogowe, trwające od czerwca 2009 roku. Dotychczas przebudowano skrzyżowanie ulicy Hutniczej z ulicą Marszałka Piłsudskiego na rondo, rozbudowano skrzyżowanie przy dworcu autobusowym w Starachowicach wschodnich przy ulicy Kolejowej, rozbudowano drogę, powstały nowe chodniki.

Jakość wykonania prac drogowych dostrzegają osoby niepełnosprawne, wyprofilowane chodniki i obniżone zjazdy z pewnością ułatwią poruszanie się po mieście nie tylko osobom niepełnosprawnym, ale także matkom wożącym w wózkach swoje pociechy.

- Chciałem podziękować panu staroście i innym osobom, które przyczyniły się do tego, że ta droga tak wygląda. Chodniki są dobrze wyprofilowane i bez problemu można wjechać wózkiem - mówi nasz czytelnik Zdzisław Bidziński. - Nigdy w życiu nie spodziewałem się, że będę jeździł po takich drogach. Wcześniej zdarzało się, że na dziurach i wyrwach wózek się przewracał. A teraz ulice Kolejowa i Marszałkowska to wzór dla innych drogowców i projektantów.

Starosta powiatu starachowickiego Andrzej Matynia przyznaje, że jest zaskoczony. Częściej bowiem podczas prowadzonych inwestycji mieszkańcy zgłaszają uwagi i skargi niż słowa podziękowania.

- Jestem mile zaskoczony - mówi starosta. - Cieszę się, że to, co robimy zostało pozytywnie odebrane przez mieszkańców.

Odrobina dziegciu w miodzie

Ale jak to zwykle bywa w beczce miodu łyżka dziegciu musi się znaleźć. Nadal przy skrzyżowaniu z ulicą Kościuszki utrudniony jest wjazd na chodnik.

- Wysokość krawężnika wynosi tu 8 centymetrów, to jest bariera trudna do pokonania - mówi pan Zdzisław mierząc wysokość chodnika.
- Jeśli coś jest nie tak, to myślę, że można to poprawić - mówi starosta Andrzej Matynia. - Czasem pewne poprawki są konieczne, trudno wszystko dokładnie zaplanować i zdarza się, że coś umknie.
Dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych Leszek Śmigas, który po naszym telefonie udał się na wymienione skrzyżowanie, przyznaje, iż jest to niedopatrzenie ze strony wykonawcy robót, które w najbliższych dniach zostanie poprawione.
- Dziękuję za informację - mówi dyrektor Śmigas. - Chodnik zostanie przebudowany, a powstała tam bariera architektoniczna w najbliższych dniach będzie usunięta.

ZAKOŃCZENIE JESIENIĄ

Przedsięwzięcie jest w trakcie realizacji. Koszt to ponad 8 milionów złotych. 60 procent tej kwoty to fundusze unijne, 35 procent wynosi wkład gminy, a pozostałe 5 - powiatu. Wykonawcą prac jest przedsiębiorstwo z Krakowa.
Zakończenie inwestycji i połączenie remontowanej ulicy Marszałkowskiej z rondem na Hutniczej, jak informuje dyrektor Leszek Śmigas, nastąpi na przełomie września i października.