Prokurator i alkohol! Śledczy prokuratury w Kielcach przyłapany za kierownicą

Około 0,7 promila alkoholu miał w wydychanym powietrzu prokurator, skontrolowany w poniedziałek rano, gdy autem jechał przez Bodzentyn. Został zawieszony w czynnościach, toczy się postępowanie karne i służbowe.

Około godziny 7.40 w poniedziałek policjanci z ruchu drogowego w Bodzentynie w powiecie kieleckim zatrzymali do kontroli peugeota. Za kierownicą auta siedział 55-letni prokurator Prokuratury Okręgowej w Kielcach. Badanie wykazało, że w wydychanym powietrzu miał około 0,7 promila alkoholu.

- Natychmiast zostały wdrożone odpowiednie procedury, na miejsce niezwłocznie udał się prokurator, zabezpieczono krew do analizy na zawartość alkoholu - informuje prokurator Sławomir Mielniczuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach.

- Zostało wszczęte postępowanie karne, zgromadzone materiały prawdopodobnie we wtorek zostaną przekazane do Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie z wnioskiem o wyłączenie prokuratur okręgu kieleckiego i wyznaczenie prokuratury do prowadzenia postępowania - dodaje śledczy.

Za prowadzenie auta po alkoholu może grozić do dwóch lat więzienia. Prokuratora podejrzanego o to przestępstwo czekają jednak także kłopoty natury zawodowej.

- Została podjęta decyzja o zawieszeniu prokuratora w czynnościach, równocześnie wszczęte zostało postępowanie służbowe. Materiały - zgodnie z procedurą - zostaną przekazane do rzecznika dyscyplinarnego w Prokuraturze Apelacyjnej w Krakowie - dodaje Sławomir Mielniczuk.