Halina Benedyk
Wokalistka popowa. Zadebiutowała w 1983 roku w Zielonej Górze. Żona Aleksandra Maliszewskiego, założyciela orkiestry Alex Band. Od kilku lat z dużym powodzeniem zaangażowała się w przedsięwzięcia muzyczne skierowane do dzieci i młodzieży. Mieszka koło Poznania.
Do spotkania wokalistów doszło za sprawą didżeja i producenta muzycznego Darka Janika. - Słucham różnego rodzaju muzyki, jestem otwarty na rożne gatunki. Pewnego dnia, przez przypadek, natrafiłem na piosenkę pani Haliny. Od razu spodobała mi się. Zacząłem szukać jakichś informacji o artystce, a także o piosence. Pomyślałem, że dobrze byłoby zrobić ten przebój na nowo - wspomina Darek Janik. - Tylko jak tu skontaktować się z panią Haliną. Wyszukiwarka internetowa skojarzyła utwór z panem Aleksandrem Maliszewskim.
SPOTKANIE W KIELCACH
Pierwszy mail wysłany z propozycją odświeżenia przeboju i odpowiedź, która zapoczątkowała lawinę korespondencji. - Najpierw przeczytałem, że to dobry pomysł, ale pan Aleks poprosił o więcej informacji o mnie, potem zaproponowałem, by nową wersję pani Halina nagrała razem z Łukaszem Mojeckim, wysłałem próbkę jego wokalu i w końcu doszło do spotkania w Kielcach - śmieje się Darek.
- Na początku podszedłem do tego pomysłu z przymrużeniem oka - przyznaje Aleksander Maliszewski. - Ale chciałem usłyszeć podkład i to on przekonał mnie na tyle, że dziś spotykamy się w Kielcach, w studiu nagraniowym.
- Jak przyszła ta propozycja, byłam bardzo szczęśliwa. Pierwszą noc po jej otrzymaniu prawie wcale nie spałam - śmieje się Halina Benedyk. - Cały czas słuchałam tego podkładu, dawałam go do słuchania moim znajomym. Ale to, że od razu ten półplaybeck mi się spodobał, to bardzo dobrze.
RADOŚĆ I ENERGIA
Choć od apogeum piosenki "Mamy po 20 lat", czyli od 1987 roku, kiedy to została okrzyknięta mianem Nagrody Publiczności na festiwalu w Sopocie oraz Piosenką Roku w Programie 1 Polskiego Radia, minęły już ponad dwie dekady, piosenka nadal jest chętnie słuchana.
- Cały czas jestem na scenie, cały czas śpiewam - mówi Halina Benedyk. - Kiedy przyjeżdżam na koncert, to publiczność chce, żebym tę piosenkę śpiewała, więc nie jest z nią źle. Ale mnie w duszy cały czas gra młodo i mam nadzieję, że "Mamy po 20 lat" w nowej wersji da bardzo dużo energii młodym ludziom.
Piosenka była nagrywana w Kielcach. - Już po dwóch godzinach w studiu zgraliśmy się z Łukaszem. Bozia nam dała dużo zdolności, resztę dopełniliśmy pracowitością - mówi Halina Benedyk, zapytana o współpracę z Łukaszem. On zaś podkreśla: - Jestem bardzo zadowolony, że doszło do współpracy z tak wielką gwiazdą. To wyzwanie dla mnie i jednocześnie zaszczyt, że mogę stanąć obok tak znakomitej i doświadczonej artystki. Halinka jest przesympatyczną osobą, pełną energii. Swoim dobrym nastawieniem do świata zaraża nas wszystkich. Współpraca z nią jest rewelacyjna.
DWIE WERSJE
Teraz trwają prace nad ostatecznym brzmieniem utworu. - Pomyśleliśmy, że zrobimy dwie wersje. Jedną opartą na tej sprzed lat, a drugą - remiks w wersji klubowo-tanecznej. Zobaczymy, jak to się wszystko rozwinie. Jestem pełny optymizmu. Zaraziła mnie nim pani Halina - przyznaje Darek. To on, wspólnie z Radkiem Rasińskim z Alchemist Project, jest autorem odświeżonego brzmienia piosenki Haliny Benedyk.
Plany związane z promocją przeboju są ogromne. Wiadomo, że już niebawem zostanie wysłana do Telewizji Polskiej do oceny, do programu "Jaka to melodia". Ale jak mówi Darek Janik, to na początek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
