Przedmioty z duszą na giełdzie staroci w WDK (zdjęcia)

[galeria_glowna]
- Wystawcy dopisali. Stoisk jest około 160. Niektórzy przyjechali dzień wcześniej, by znaleźć miejsce, a dotarli do nas z całej Polski. Są i tacy z tradycją, którzy wystawiają swoje kolekcje od 30. lat - mówił Tomasz Irski z Wojewódzkiego Domu Kultury, gdzie od bardzo dawna odbywają się giełdy staroci.

CZAR WINYLI

Znaleźli się i tacy, którzy na giełdę dotarli nie z Polski, a…ze Stanów Zjednoczonych. Jerzy Marcinek, który na co dzień mieszka właśnie w USA przywiózł pokaźną kolekcję płyt winylowych. - Mam tu płyty w zwykłych cenach, dla przeciętnego słuchacza, który lubi właśnie takie nośniki muzyki, ale są tez i egzemplarze kolekcjonerskie, nawet po 300 złotych - opowiadał wystawca.

Zainteresowanych jego stoiskiem nie brakowało. Sporo czasu spędził przy nim pan Marek, który ze wszystkich winyli wybrał te przypominające mu jego młodość. - Kiedyś były tylko takie płyty. Teraz moda na nie wraca i można je odtwarzać na bardzo dobrym sprzęcie. Nie jestem kolekcjonerem, ale słuchanie muzyki w ten sposób to dla mnie przyjemność - opowiadał wyciągając z pudełka płytę Deep Purple.

WYSZUKANE NA PCHLIM TARGU

Gratką dla miłośników antyków były też ćmielowskie filiżanki i figurki - wszystkie przedwojenne i z oryginalną sygnaturą.

- W sklepie firmowym "Ćmielowa" osiągają zabójcze ceny, a my z mężem wyszukaliśmy je pod francuską granicą - zdradziła Halina Galas, która prowadzi "Firmę w starym stylu". Na jej stoisku duże zainteresowanie wzbudzała także unikatowa piwna beczka z pompką.

- Na co dzień zajmujemy się renowacją starych mebli, a w poszukiwaniu przedmiotów z duszą udajemy się na zagraniczne pchle targi - opowiadała. - Można zauważyć, że coraz więcej młodych osób interesuje się starymi przedmiotami. To już nie jest tylko domena starszych pokoleń. Młodzi nieraz cenią je bardziej, nic meble z Ikei - stwierdziła pani Halina.

Na rozległym stoisku pana Jana, emerytowanego zegarmistrza królowały oczywiście stare zegarki i poświęcone im wydawnictwa, ale także srebrne sztućce, monety, obrazki i czasopisma.
(fot. Aleksander Piekarski)