Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pułanki powinny mieć lepszego gospodarza

Andrzej Nowak
W najgorszym stanie jest opaska przy bloku nr 25, od lewej Grzegorz Gołębiowski i Władysław Szpikowski.
W najgorszym stanie jest opaska przy bloku nr 25, od lewej Grzegorz Gołębiowski i Władysław Szpikowski. A. Nowak
Mieszkańcy osiedla Pułanki żalą się, że Ostrowiecka Spółdzielnia Mieszkaniowa nie wykonuje solidnie remontów bloków i nie dba o otoczenie. Nie są wybierani najlepsi wykonawcy do robót, odpadają tynki od ścian, zniszczone są opaski wokół budynków.

W pobliżu sklepu Groszek niedawno prowadzona była nitka ciągu ciepłowniczego. Prace zostały zakończone, ale po pewnym czasie wody deszczowe doprowadziły do osiadania się gruntu i zniszczenia płyt chodnikowych. - Wprawdzie porządkowano teren, ale nadal pozostało zapadlisko - pokazuje przewodniczący rady Osiedla Pułanki Grzegorz Gołębiowski. - Mamy nadzieję, że niebawem wszystko zostanie poprawione. To spółdzielnia jako właściciel terenu powinna zadbać, by Miejska Energetyka Cieplna prace wykonała niezwłocznie.

W trybie pilnym poprawiony powinien być remont bloku nr 7. - Elewacje balkonów wykonane są z usterkami, łuszczą się, odpryskuje na nich styropian - mówi w imieniu mieszkańców Zdzisław Stelmach. - Słupy pionowe przy balkonach są w fatalnym stanie, z góry na dół ciągną się pęknięcia. Wylewka na balkonach jest tak kiepska, że sąsiadowi woda leje się do mieszkania. Usterek technicznych jest sporo i już dawno powinny być poprawione.

Wiceprzewodniczący Rady Osiedla Władysław Szpikowski twierdzi wręcz, że wykonawca nie wykonał prac zgodnie ze sztuką budowlaną, bo inaczej ściany by nie pękały. Stropodachy są w kiepskim stanie, przepuszczają dużo ciepła. - Ściany w naszych blokach przemarzały, a zostały ocieplone 5-centymetrowm styropianem - dodaje. - Na osiedlu Słoneczne, XXV-Lecia ściany nie przemarzały, a mają 15-20 centymetrów styropianu. Mieszkańcy mają tam super, mogą oszczędzać ciepło, a u nas się nie da.

Opaski wokół bloków są w opłakanym stanie, co wpływa na dalsze zniszczenia. Woda przenika do fundamentów, ściany przemakają, dostaje się wszędzie wilgoć. W bardzo złym stanie jest między innymi opaska przy bloku nr 25, która jest cała pokruszona, nie ma lica, a z jednej strony bloku nawet się zagłębiła. Z kolei przy bloku nr 31 cała jest w glonach i widać, że są tu zastoiny wody. Tu remont potrzebny jest w trybie pilnym. - Minęło już ponad 20 lat i przydałyby się wreszcie solidne remonty opasek - nie ukrywa przewodniczący Grzegorz Gołębiowski. - Tym bardziej, że ostatnie lata były dość wilgotne i w wielu piwnicach ludzie mieli wodę. Podczas obfitych opadów instalacje wodno-ściekowe nie mieściły deszczówki, która spływała z dachów.

Prezes Ostrowieckiej Spółdzielni Mieszkaniowej Marek Zaręba wyjaśnia, że wykonawcy po zakończeniu prac mają obowiązek przywrócić teren do wcześniejszego stanu. Niesolidnie wykonana elewacja bloku musi być poprawiona, co wynika z zawartego w umowie okresu gwarancyjnego. - Sukcesywnie poprawiamy opaski wokół bloków - podkreśla prezes. - Odbyły się już przetargi i remonty ruszą, gdy tylko pozwolą warunki. Wspólnie z Radą Nadzorczą ustalamy, które prace wykonywane są w pierwszej kolejności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie