Pułapka na kierowców czeka na krajowej "siódemce" koło Chęcin (zdjęcia)

Kierowcy jadący z Kielc oraz z Chęcin i Małogoszcza w stronę Krakowa wpadają w pułapkę wjeżdżając na "siódemkę" na węźle Chęciny - złe oznakowanie sprawia, że wjeżdżają na remontowaną drogę - pełną wyrw, dołów i innych przeszkód. Jadąc od Kielc pokonuje się wiadukt, na nim stoi tablica informująca, że z ronda za mostem można zjechać tylko prosto w stronę Chęcin i Małogoszcza, ale za mostem nie zaklejono dawnych znaków - między innymi drogowskazu Kraków. W niedzielę ktoś usunął jeden z pachołków zagradzających wjazd na remontowany zjazd na S 7 i wiele samochodów kierując się drogowskazem i znajdującym się obok znakiem nakazującym jazdę prosto wjeżdżało na drogę na której zdążono zdjąć grubą warstwę nawierzchni, jest też wiele wyrw. Niektóre samochody zawracały, ale potem wracały i pokonując nierówności brnęły dalej by w końcu włączać się do ruchu. Jest tam przez to bardzo niebezpiecznie - strach pomyśleć co się stanie gdy zapadnie zmrok. Bałagan zrobił się, ponieważ prawdopodobnie odsłonięto znaki dotyczące starej organizacji ruchu. Nowa obowiązuje od 2 października i nie pozwala na wjazd w drogę, które jest już w remoncie. Inwestorem jest kielecki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Za budowę i oznakowanie odpowiedzialny jest wykonawca inwestycji - Mostostal. Poinformowaliśmy o sytuacji - Małgorzatę Pawelec, rzecznika prasowego kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz policję. - Natychmiast informuję o wszystkim wykonawcę i odpowiednie służby, które jak najszybciej usuną problem - powiedziała Małgorzata Pawelec. Około godziny 19.30 sytuacja była już opanowana, znaki i pachołki ponownie prawidłowo ustawione. Uwaga ! W razie zauważonych nieprawidłowości na drodze drogowcy proszą o kontakt przez całą dobę z Punktem Informacji Drogowej - telefon 41 366 39 36 lub centralny 19 111. Grzegorz Dudek, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji mówił wieczorem: - Przyjęliśmy interwencję i na miejsce podjechał najbliżej znajdujący się radiowóz ruchu drogowego. Policjanci przejechali newralgiczne rondo, analizując każdy zjazd. Jak się okazuje, oznakowanie drogi, zielona tablica informująca o zjeździe na Kraków, może wprowadzać w błąd. Jednak wcześniej, zanim wjedziemy na wspomniane rondo, jest odpowiednie oznakowanie, wskazujące prawidłowy kierunek jazdy. Przed godziną 20 wjazd na remontowany odcinek nie był już możliwy, został on gęsto zastawiony pachołkami.