Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni w Skarżysku mają netbooki. Czasem służą za... podstawkę pod papiery

Mateusz Bolechowski [email protected]
Laptop przewodniczącemu rady powiatu służył za... podstawkę pod papiery.
Laptop przewodniczącemu rady powiatu służył za... podstawkę pod papiery. Mateusz Bolechowski
Starostwo stawia na nowe technologie. Zakup nowoczesnych urządzeń dla samorządowców w założeniu ma przynieść... oszczędności. Sprawdziliśmy, jak radni i członkowie zarządu radzą sobie z nowinkami.

Nieco później, niż planowano, ale jednak. Nowoczesność zagościła w starostwie powiatowym. Radni i nieetatowy członek zarządu powiatu Katarzyna Bilska otrzymali netbooki, łącznie 22 sztuki. Pozostali członkowie zarządu, sekretarz i skarbnik dostali tablety.

- Netbooki kosztowały 22 tysiące złotych, tablety po 900 złotych - informuje Małgorzata Nosowicz, rzecznik prasowy starostwa. Właściciele tych ostatnich mają też finansowany przez samorząd Internet. Radni muszą go sobie zapewnić samemu. - Na terenie budynku starostwa mogą korzystać z darmowego dostępu do sieci - dodaje.

Dla oszczędności

O planach wprowadzenia technologicznej rewolucji informowaliśmy jako pierwsi. Starosta Michał Jędrys wyjaśniał, że powodem zmian są w dużej mierze... oszczędności.

- Przeliczyliśmy koszty kserowania dokumentów. Są duże. Odbicie jednej kartki na ksero to koszt około 30 groszy. A sam budżet liczy kilkadziesiąt stron, trzeba było wykonać kilkadziesiąt egzemplarzy. Wyszło na to, że bardziej opłaci się kupić tablety i netbooki. Zakup zwróci się po kilku miesiącach - mówił Michał Jędrys. Ze sprzętu samorządowcy będą mogli korzystać do czasu, kiedy przestaną pełnić swoje funkcje. Wówczas je zwrócą. Po wprowadzeniu do użytku tabletów i netbooków miano całkowicie zrezygnować z dostarczania radnym dokumentów w wersji papierowej. Zamiast tego miały być publikowane w internecie z dostępem dla samorządowców. - Radni i członkowie zarządu będą w dodatku znacznie szybciej otrzymywać informacje. Ułatwi to ich przepływ i pracę w ogóle - przekonywał starosta.

Gadżet czy narzędzie pracy?

A ostatniej sesji rady powiatu wszyscy mieli już obiecane urządzenia. Przyjrzeliśmy się, jak są wykorzystywane. Rzeczywiście, przy stanowiskach radnych stosów kserówek nie było widać. Choć część samorządowców na ekran netbooka nie spoglądało. Dodajmy, że z papierowymi dokumentami było tak samo. Sprawnie przy tablecie operował starosta Jędrys. Gadżet należący do wicestarosty leżał przed nim, ale Waldemar Mazur notatki robił odręcznie i obłożony był dokumentami. Eugeniuszowi Cichoniowi, przewodniczącemu rady, laptop służył jako podstawka pod papiery. Widać było, że do nowinek technicznych znaczna część samorządowców podeszła z ostrożnością. Czy przeprowadzono szkolenia, jak użytkować urządzeń?

- Do dyspozycji są pracownicy działu informatycznego. Jeśli ktoś potrzebuje pomocy i się o nią zwróci, na pewno taką otrzyma - zapewnia Małgorzata Nosowicz. - To początki, stąd niektórzy członkowie samorządu mogli się jeszcze posługiwać papierowymi dokumentami - dodaje. Jak się dowiedzieliśmy, w starostwie planowane jest wprowadzenie elektronicznego obiegu dokumentów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie