MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radny Starachowic zachowa pracę, ale bez awantury się nie obyło

Monika Kaczorowska
Radny Piotr Nowaczek (z lewej) nie straci pracy, nie zgodzili się na to jego koledzy z Rady Miejskiej. Obok jego partyjny kolega Sylwester Kwiecień.
Radny Piotr Nowaczek (z lewej) nie straci pracy, nie zgodzili się na to jego koledzy z Rady Miejskiej. Obok jego partyjny kolega Sylwester Kwiecień. Fot. Monika Nosowicz-Kaczorowska
Radni Rady Miejskiej w Starachowicach nie zgodzili się, aby Piotr Nowaczek, radny Rady Miejskiej (Sojusz Lewicy Demokratycznej), stracił pracę.

(ZOBACZ TEŻ: Studenckie rozterki, telefony od rodziców, wizyty adwokatów. Panie z dziekanatu opowiadają o swojej pracy)

(Dostawca: kurierlubelski.pl)

W piątek podczas sesji nie wyrazili zgodny na rozwiązanie z nim umowy o pracę Pracodawca Stefczyk Finanse Towarzystwo Zarządzające SKOK SP. zo.o.

Spółka Komandytowo- Akcyjna stwierdził, że powodem wypowiedzenia umowy o pracę jest likwidacja - z przyczyn ekonomicznych - stanowiska kierownika, które zajmuje radny Nowaczek. Jak czytamy w uzasadnieniu do uchwały, radny od września zeszłego roku nie świadczy pracy z powodu usprawiedliwionych nieobecności. Jeszcze przed głosowaniem radny Nowaczek poprosił, aby radni nie zgodzili się na wypowiedzenie mu umowy pracy.

- Skomplikowana i zagmatwana nazwa firmy jak sama jej działalność - stwierdził Bronisław Paluch (Spółdzielcy). - Mnie wynik ekonomiczny firmy nic nie obchodzi, będę bronił kolegi radnego.

Nie wszyscy byli jednak tak jednomyślni. Joanna Główka (Prawo i Sprawiedliwość) oświadczyła, że wstrzyma się od głosu.
- Jeśli pan Nowaczek tak pracuje w SKOKu jak w Radzie Miejskiej, to dziękuję... - powiedziała.
Ta wypowiedź oburzyła Sylwestra Kwietnia, klubowego kolegę Piotra Nowaczka.

- Trzeba spojrzeć w swoją przeszłość, żeby mówić takie rzeczy. Pani radna na trzy miesiące pojechała do Australii, a potem napisała usprawiedliwienie i wzięła kasę za pracę, a teraz o tym nie pamięta - powiedział.

- Mogę podać za to pana do sądu. Byłam w Australii w ważnych sprawach rodzinnych, ale na sześć tygodni. W tym czasie nie byłam na jednej sesji. To można sprawdzić, na przyszłej sesji to panu udowodnię - zapowiedziała Joanna Główka.

Ostatecznie za rozwiązaniem umowy o pracę radnemu Nowaczkowi zagłosował tylko radny Włodzimierz Orkisz (PiS). Siedemnastu radnych było przeciw, trzy osoby wstrzymały się od głosu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie