Rejów dopiero co zrewitalizowany, a już z kłopotami. Ścieżka tylko dla rowerów, toalety zamknięte…

Za miliony złotych stworzono idealne miejsce do wypoczynku - infrastrukturę nad wodą, z plażami, toaletami, placami zabaw. Do tego brzegi zbiornika połączył most, a wokół brzegów zbudowano ścieżkę. Codziennie Rejów odwiedza mnóstwo osób, w weekendy przeżywa on oblężenie. Niestety, nie wszystko jest tak, jak być powinno.

Toaleta tylko w sezonie

Kosze na śmieci są często przepełnione, trawniki niepokoszone. Przy plażach stoją budynki, w których mieszczą się między innymi toalety. Niestety, są one zamknięte. W sosnowym lesie ludzie załatwiają swoje potrzeby, rosną więc “papierzaki". Dlaczego ubikacje nie są dostępne? - Budynkami zarządza Miejskie Centrum Sportu i Rekreacji. Ubikacje będą otwarte w sezonie, a ten rozpoczyna się 29 czerwca i zakończy 31 sierpnia. W sezonie ten teren będzie też częściej uprzątany i częściej będą opróżniane kosze - informuje Izabela Szwagierek, rzecznik skarżyskiego magistratu.

Ścieżki nie dla biegaczy

Kolejna ciekawostka dotyczy deptaku wokół zbiornika. Codziennie pojawia się tam wielu biegaczy i rowerzystów. Czasem dochodzi do konfliktów i niebezpiecznych sytuacji. Jak się okazuje, ze ścieżki według prawa mogą korzystać tylko rowerzyści. Policja na szczęście pieszych nie karze, ale paradoks jest pierwszej wody. Wystarczyłoby zmienić nazwę ścieżki rowerowej na rekreacyjną i wszyscy byliby zadowoleni.

- Budowa ścieżki to jeden z elementów projektu unijnego. W okresie jego trwałości , do lipca 2019 roku, nie możemy dokonać zmian nazewnictwa - do tego zobowiązuje nas umowa. Co do osób, które tam biegają - muszą pamiętać, że pierwszeństwo mają na tej ścieżce rowerzyści, więc muszą im ustępować - wyjaśnia Izabela Szwagierek.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu SKARŻYSKIEGO