- W tym roku długo czekaliśmy na wiosnę, ale gdy już przyszła w nasze strony, zaskoczyła nas bardzo ciepłą, jak na tę porę roku, i słoneczną pogodą. Wyliczyłem, że oprócz trzech deszczowych dni w maju, niemal nieprzerwanie od 3 kwietnia świeci słońce i jest bardzo ciepło - mówi Henryk Trepka, obserwator pogody z Nowej Słupi
Końca upałów nie widać
Co czeka nas w tym tygodniu. - Z map pogody wyczytać można dla regionu świętokrzyskiego same dobre wiadomości. Mamy falę upałów, nie notowaną za mojej kadencji, a więc od wielu, wielu lat. Kończy się drugi miesiąc słońca, wysokich i bardzo wysokich temperatur.
Jak będzie w najbliższych dniach? Wtorek, 29 maja będzie w naszym regionie będzie upalny z zachmurzeniem małym i temperaturą w ciągu dnia sięgającą 29 stopni Celsjusza. Nocą też będzie ciepło 12-14 stopni Celsjusza. Środa, 30 maja, także zapowiada się upalnie, w dzień do 29 stopni Celsjusza, nocą około 15 stopni i. Na niebie prawie bez chmur. W czwartek, 31 maja, w Boże Ciało, nadal będzie upalnie, do 27 stopni Celsjusza, ale pochmurno z przejaśnieniami. W piątek, 1 czerwca nad regionem więcej słońca, a temperatura sięgnie maksymalnie 25 stopni Celsjusza. Podobnie będzie w sobotę i niedzielę, 2 i 3 czerwca. W poniedziałek, 4 czerwca, znów zrobi się upalnie, od 27 do 29 stopni Celsjusza. W prognozach meteorologicznych na przyszły tydzień nie widać końca tej przepięknej letniej pogody i oby tak było dalej, chociaż wcale nie musi to wróżyć upalnego lata - mówi Paweł Cudak, dyżurny obserwator na Stacji Hydrologiczno-Meteorologicznej w Sukowie koło Kielc.
Od razu lato
- Od początku kwietnia panuje u nas niespotykana aura, więc maj jest już drugim miesiącem z wysokimi i bardzo wysokimi temperaturami. Według mnie, wprost z przedwiośnia weszliśmy od razu w fazę lata. Przyroda trochę zwariowała i rośliny wręcz galopują z wegetacją. Oceniam, że w tej chwili mają już około miesiąca przyśpieszenia w rozwoju. Dawno już przekwitł bez, po kwiatach akacji nie ma śladu, w pełnym rozkwicie są piwonie, jaśmin - to niespotykane o tej porze. Dojrzewają czereśnie, truskawki, lada chwila w lasach pojawią się poziomki i jagody, a to dopiero końcówka maja!
W swojej karierze obserwatora pogody, czyli od 35 lat, nie spotkałem się z tak długim ciągiem wysokich temperatur w kwietniu i maju. Owszem, były pojedyncze upalne dni, ale nigdy nie było aż tylu naraz. Pamiętam upalne dni w w 1992 roku, kiedy to 16 maja były u nas 34 stopnie Celsjusza, a w 2003 roku, 30 maja, 32 stopnie Celsjusza. To jak do tej pory rekordy majowej temperatury. Zdarzały się też w historii upalne dni z temperaturami od 25 do 29 stopni, ale policzyć je można na palcach jednej ręki.
To, co dzieje się obecnie w pogodzie, to temperaturowy rekord. Oczywiście cieszy piękna aura, ale bardzo martwi brak deszczu. Przy takim tempie rozwoju rośliny łakną wody, a deszczu jest u nas jak na lekarstwo. Może to jednak wkrótce się zmieni, bo przecież upał nie może trwać w nieskończoność - mówi Henryk Trepka.
ILE DAJEMY DZIECKU DO KOPERTY NA KOMUNIĘ ŚWIĘTĄ?
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?