Modernizacja przystanków nadal odbija się echem wśród naszych czytelników. Mimo że prace są już niemal ukończone, kielczanie wciąż odczuwają uciążliwe skutki remontu. Tym razem sprawa poruszana przez interweniującego, dotyczy miejsca, w którym na ulicy Czarnowskej nie tak dawno znajdował się tymczasowy przystanek. Teraz jest tam już tylko niecka, której powstanie spowodowały podjeżdżające autobusy.
- Jeśli decydujemy się na przeprowadzenie remontu przystanków, zróbmy to jak należy! Nie można naprawić peronów, a przy okazji zniszczyć fragmentów ulic, przy których znajdowały się tymczasowe przystanki. To niedorzeczne! Przy ulicy Czarnowskiej powstało wgłębienie, które przy okazji nawet niewielkich opadów wypełnia się wodą. Jest to wyjątkowo uciążliwe dla przechodniów, którzy często umykają przed falami wzniecanymi przez przejeżdżające obok samochody. Czy naprawdę nie da się przywrócić drogi do poprzedniego stanu? - pyta rozgoryczony kielczanin.
W tej sprawie skontaktowaliśmy się z rzecznikiem Miejskiego Zarządu Dróg, Jarosławem Skrzydło, który zapewnił nas, że niebawem zostaną podjęte odpowiednie działania.
- Prace naprawcze miejsc postojowych na ulicy Czarnowskiej, gdzie znajdował się przystanek tymczasowy, wykona firma Betonox, wykonawca kieleckich przystanków. Prace miały się rozpocząć w poniedziałek, lecz mogły zostać chwilowo wstrzymane, za względu na niekorzystne warunki atmosferyczne - tłumaczył rzecznik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?