-Muszę zostać na miejscu. Nie byłbym w stanie cztery razy w tygodniu dojeżdżać do Jędrzejowa. Przepraszam zarząd, piłkarzy i kibiców za tę sytuację, ale pewnych spraw się nie przeskoczy. To jest poważna sytuacja rodzinna, choroba bliskiej osoby, a są w życiu rzeczy ważne i ważniejsze - mówił Robert Stachurski.
Zarząd Naprzodu przyjął rezygnację szkoleniowca. -Zrozumieliśmy jego sytuację, rozstajemy się w zgodzie - powiedział Janusz Buba, prezes klubu z Jędrzejowa. -Trwają rozmowy z kandydatami na stanowisko trenera, w tym tygodniu powinniśmy poznać nowego szkoleniowca - dodał Janusz Buba.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?