Rosną ceny za prąd i ogrzewanie. Jak w związku z tym poradzi sobie gmina Tarłów? Odpowiedź wójta Kamińskiego: Jesteśmy w dobrej sytuacji

- Na obecną chwilę gmina jest zabezpieczona pod względem ocieplania i oświetlenia - powiedział wójt Tomasz Kamiński. To jest mały samorząd, mała gmina, w razie gorszej sytuacji liczymy na pomoc ze strony państwa, ale nie jest źle.

Szkoła i urząd ogrzewane są za pomocą oleju opałowego. - W tej sprawie jesteśmy zabezpieczeni, zbiorniki na olej opałowy są zalane do pełna, skorzystaliśmy z wiosennych zapasów. Chociaż olej opałowy jest droższy, to gminie go nie brakuje. Nie będziemy marzli ani my w urzędzie ani dzieci w naszej szkole w Tarłowie. Do końca grudnia nie mamy się czym martwić, pozostaniemy do tego czasu przy starych cenach- skomentował wójt.

- Jeżeli chodzi o oświetlenie, to również jesteśmy w komfortowej sytuacji. Gmina podpisała przetarg na 3 lata z firmą dostarczającą prąd. Do końca 2024 roku jesteśmy w tej sprawie spokojni. Jedyne, co złego może się zdarzyć to zerwanie tej umowy ze strony dostarczyciela - powiedział włodarz gminy.

Czy gmina Tarłów będzie oszczędzać z powodu podwyżek cen za energię elektryczną i ciepłowniczą? - Na pewno zaciśniemy pasa, ale nie będziemy zabierać pieniędzy z żadnych inwestycji. Nie da się tego zrobić, ponieważ środki na poszczególne cele są szczegółowo ustalone i nie można nagle ich ucinać na rzecz innych przedsięwzięć. Trudno powiedzieć co przyniesie dalszy okres. Najbliższy sezon zapowiada się dobrze, gmina Tarłów radzi sobie i funkcjonuje. Ciepła i prądu nie zabraknie - zakończył Tomasz Kamiński.