- Wczoraj, 23 maja w powiecie pińczowskim interweniowaliśmy przy 54 zdarzeniach. Udział w akcjach brało 75 zastępów. W sumie około 300 strażaków - zarówno druhów ochotników, jak i zawodowych strażaków. Nawalny deszcz największe zniszczenia wyrządził w gminie Złota i w gminie Pińczów. Mówię tu głównie o zalanych piwnicach i budynkach. Dziś, 24 maja strażacy wciąż pracują w terenie - głównie zajmują się wypompowywaniem wody z zalanych budynków. Dodatkowo grupa operacyjna systematycznie objeżdża teren. Monitorujemy także stan rzek, przede wszystkim Nidy - informuje Mateusz Tarka, oficer prasowy państwowej straży pożarnej w Pińczowie, w czwartek, 24 maja około godziny 13.
Jak informują strażacy - drogi w powiecie są na tę chwilę przejezdne. Cały czas są monitorowane.
- Wczoraj 98 procent zgłoszeń dotyczyło zalanych piwnic i budynków. Jedno zgłoszenie dotyczyło osunięcia się ściany domu jednorodzinnego w miejscowości Kostrzeszyn, w gminie Złota. Jedno - zawalenia się drzew, na drogę powiatową, w wyniku podmycia korzeni - w miejscowości Probołowice. Skutki zdarzeń zostały usunięte, drogi są na tę chwilę przejezdne - informuje Ewa Nowak, ze starostwa powiatowego w Pińczowie, realizująca zadania z zakresu zarządzania kryzysowego, obrony cywilnej i obronności.
Nida na razie tylko straszy
24 maja pani Ewa wraz z przedstawicielami straży państwowej uczestniczyła w monitorowaniu najbardziej zagrożonych miejsc w przypadku wylania Nidy. Są to miejscowości: Skrzypiów, Chroberz, Rębów, Umianowice. W przypadku wylania rzeki zagrożone są zalaniem w tych miejscowościach domy mieszkalne.
- Na bieżąco monitorujemy sytuację, jesteśmy przygotowani na wylanie Nidy. Każda gmina w swoim magazynie ma zabezpieczone worki z piaskiem. Dodatkowo w powiatowym znajduje się 2 tysiące worków, mamy przygotowane dwie przyczepy piasku w Powiatowym Zarządzie Dróg - informuje Ewa Nowak.
O godzinie 12.30, 24 maja wodomierz wskazywał poziom wody w Nidzie - 236 centymetrów. Stan ostrzegawczy to: 250 centymetrów, stan alarmowy to: 300 centymetrów. Stan poziomu wody można śledzić przez internet: TUTAJ
Skutki czwartkowej nawałnicy dotknęły wszystkie gminy powiatu poza Michałowem. - Podtopionych zostało 40 budynków mieszkalnych. w trzech przypadkach układaliśmy opaski przeciwpowodziowe z workami z piaskiem, aby zapobiec zalaniu domów - tłumaczył Mateusz Tarka z pińczowskiej straży pożarnej.
W gminie Złota, w miejscowości Kostrzeszyn doszło do osunięcia się skarpy i do uszkodzenia ściany jednego z domów. - Dom zamieszkiwała jedna osoba, została zabrana przez bliskich. Strażacy stemplami zabezpieczyli ściany, aby zapobiec dalszym osunięciom. Inspektor nadzoru budowlanego zakazał użytkowania domu i przebywania w jego pobliżu innym osobom - tłumaczył Mateusz Tarka.
Strażacy skupili się na pompowaniu wody z zalanych domów i piwnicy oraz udrażniali rowy melioracyjne. - Zarządcy dróg podsyłali ciężki sprzęt, np. koparki którymi udrażniano rowy przepusty - dodawał pińczowski strażak.
Jak zaznaczał, strażacy monitorują poziom Nidy na ich terenie, woda na razie nie przekracza stanów alarmowych.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Te imiona kiedyś były obciachem, a teraz biją rekordy popularności
![]( https://d-pt.ppstatic.pl/k/r/1/65/3a/5c9c82f24b338_p.jpg?1554874292)
ZOBACZ TAKŻE: Flesz – pszczoły wymierają grozi nam głód
v1">
Źródło: vivi24
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
STUDIO EURO 2024 ODC. 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?