Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozbrat z PiS. Senator Grzegorz Banaś odchodzi

Redakcja
Senator Prawa i Sprawiedliwości i były wojewoda świętokrzyski Grzegorz Banaś rzucił na stół legitymację Prawa i Sprawiedliwości.
Senator Prawa i Sprawiedliwości i były wojewoda świętokrzyski Grzegorz Banaś rzucił na stół legitymację Prawa i Sprawiedliwości.
Senator Prawa i Sprawiedliwości i były wojewoda świętokrzyski Grzegorz Banaś rzucił na stół legitymację Prawa i Sprawiedliwości. Odejdzie też europoseł Jacek Włosowicz. Po czwartkowym spięciu z nową liderką Beatą Kempą już byli na "wylocie".

Przypominajmy, że podczas czwartkowej konferencji prasowej Beaty Kempy, nowego pełnomocnika Prawa i Sprawiedliwości w Świętokrzyskiem doszło do rozłamu. Europoseł Jacek Włosowicz i senator Grzegorz Banaś w ostrych słowach zakwestionowali przywództwo Beaty Kempy, skrytykowali jej nominację twierdząc, że władze PiS "wbiły klin w świętokrzyską organizację PiS". Doszło do spięcia. Banaś i Włosowicz stwierdzili, że nie po ostatnich decyzjach nie wyobrażają sobie bytności w partii, sugerując jednocześnie, że z niej odejdą.

Pierwszy ten krok w piątek po południu wykonał senator Grzegorz Banaś. - Złożyłem rezygnację z członkostwa w partii na ręce Janusza Barańskiego (był prezesem PiS w regionie, przed objęciem władzy przez Beatę Kempę - przyp.red.)
- Nie wyobrażam sobie obecności w PiS po ostatnich decyzjach Komitetu Politycznego. Zostaliśmy potraktowani z góry, instrumentalnie. Nikt nie docenił naszej dotychczasowej pracy - komentuje senator Grzegorz Banaś.

- Jestem poza województwem, ale dochodzą mnie głosy i komentarze ze strony członków Komitetu Politycznego po czwartkowej konferencji prasowej. Z tych wypowiedzi wynika, że ze strony Komitetu nie ma żadnej refleksji, wciąż uważa się on za wszystkowiedzący. W związku z tym nie widzę dalszej możliwości współpracy z Prawem i Sprawiedliwością - komentuje europoseł Jacek Włosowicz.
To właśnie europoseł najbardziej kontestował decyzję prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i Komitetu Politycznego. Twierdził, że świętokrzyska organizacja PiS jest marginalizowana, choć jest największa w kraju. Jego zdaniem sama powinna wyłonić lidera a nie powinien być on narzucany. - Jakby jako pełnomocnika przysłali nam tu Koziołka Matołka, czy Misia Coralgola to i tak musielibyśmy to zaakceptować - mówił w czwartek na konferencji Jacek Włosowicz.

Jeszcze w piątek przed południem nowy pełnomocnik Beata Kempa komentowała w taki sposób czwartkowe wydarzenia. - Tylko ci dwaj panowie się awanturują, byli bardzo podekscytowani. Daję im czas na ochłonięcie. Przez pozostałe osoby zostałam w Kielcach przyjęta bardzo ciepło. Rozumiem rozżalenie obu panów i ich ambicje, decyzja o tym, że jestem pełno-mocnikiem została jednak podjęta. Patrzę teraz chłodno na dotychczasowe działania obu panów i ich wyniki pod kątem tego, co się stało. Gdyby za nimi szły wyniki to miałabym powód do zmartwień… Zawsze jestem gotowa do rozmowy, jednak w piątek po konferencji obaj panowie jej unikali - podkreśla Beata Kempa.
- Trzeba będzie pomyśleć o politycznej przyszłości. W sposób naturalny ugrupowanie Polska Jest Najważniejsza jest w kręgu moich zainteresowań - mówi Grzegorz Banaś

Senator Grzegorz Banaś, który w piątek po południu zrzekł się członkostwa w Prawie i Sprawiedliwości tego samego dnia wieczorem spotkał się w Kielcach z europoseł Pawłem Kowalem, jednym z liderów formacji Polska Jest Najważniejsza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie