Marsz po ścieżce w Korytnicy to nie tylko świetny relaks, ale również wspaniała lekcja biologii, geografii i historii.
(fot. P. Chechelski)
Ma pięć kilometrów długości i prowadzi przez niezwykłe tereny, bogate w unikatową roślinność i skamieniałości sprzed milionów lat. Ścieżka dydaktyczna w Korytnicy będzie atrakcją turystyczną i... miejscem lekcji.
Po czterech latach prac w sobotę odbyło się uroczyste otwarcie ścieżki dydaktycznej w Korytnicy.
(fot. P. Chechelski)
W Korytnicy w gminie Sobków powstała ścieżka dydaktyczna, która będzie kolejną atrakcją turystyczną gminy i powiatu, ale również miejscem, w którym będą mogli odbywać lekcje w terenie uczniowie wszystkich zainteresowanych szkół. W sobotę odbyło się uroczyste otwarcie "szlaku".
Prace nad utworzeniem ścieżki w Korytnicy trwały około czterech lat. Głównym inicjatorem jej powstania był klub 4H działający przy gimnazjum w Sobkowie. Współpracowali z nim również specjaliści, między innymi z Uniwersytetu Jagiellońskiego, Akademii Rolniczej w Krakowie, Uniwersytetu Rzeszowskiego oraz Akademii Świętokrzyskiej. W tym gronie znaleźli się tacy ludzie jak Wacław Bałuk, Stefan Gawroński, Tomasz Olbrycht czy też Marian Szewczyk. Koordynatorem merytorycznym programu był profesor, doktor habilitowany Kazimierz Wiech, a koordynatorem organizacyjnym Barbara Bubień. Swój spory wkład miało również Nadleśnictwo i Urząd Gminy w Sobkowie.
DWIE GODZINY W ŚWIECIE FANTAZJI
Wyznaczona we wspaniałych, wręcz unikalnych terenach ścieżka ma długość około pięciu kilometrów, a jej zwiedzenie zajmuje około dwóch godzin. Jak twierdzą jej twórcy, najlepiej się tu wybrać w miesiącach od maja do połowy października, wówczas zobaczyć można najwięcej.
Ścieżka została stworzona z myślą nie tylko o turystach, ale również o uczniach różnych szkół, którzy mogą tu przyjechać na wspaniałą lekcję biologii, geografii czy historii w terenie.
- Wszystkim, zainteresowanym służymy pomocą, jeśli będzie taka potrzeba pomożemy w oprowadzeniu - wyjaśnia Jolanta Stępień, opiekunka klubu 4H w Sobkowie.
Dla tych, którzy chcą przemierzyć szlak niezwykle pomocny może się okazać specjalnie wydany przewodnik, w formie książkowej.
ATRAKCJE SPRZED MILIONÓW LAT
Teren przez który przebiega ścieżka przed około 16 milionami lat stanowił dno morza mioceńskiego, a dokładnie Zatoki Korytnickiej.
"W miocenie południowe stoki Gór Świętokrzyskich zalało płytki morze sięgające aż do Karpat. Urozmaicona rzeźba tego terenu spowodowała, że utworzyły się tu wówczas cztery zindywidualizowane zatoki. Największą z nich była Zatoka Korytnicka (...). Morze trwało tu około 100 do 500 tysięcy lat, a może nawet dłużej. Jego głębokość w akwenie Korytnickim na początku istnienia tego zbiornika wynosiła najwyżej 100 metrów i odpowiadała głębokości zalanej doliny. Basen ten stosunkowo szybko ulegał wypełnieniu osadami, co spowodowało, że morze wycofało się z tego terenu.
Najstarszymi osadami, które wypełniły dno zatoki są tak zwane iły korytnickie. Najciekawszy moment z uwagi na różnorodność grup organizmów miał miejsce w okresie, gdy zbiornik osiągnął kilkanaście metrów głębokości. Wtedy to nastąpiła prawdziwa eksplozja życia. To płytki subtropikalne, lub nawet tropikalne morze o temperaturze wody około 20-25 stopni Celsjusza obfitowało w wiele gatunków zwierząt.
Dowodami ich istnienia są obecnie liczne skamieniałości" - czytamy w przewodniku. Różnorodność skamieniałości już w XVII wieku zwróciła uwagę naukowców. Badania przeprowadzone były również w XIX i XX wieku. Większość zebranych wtedy kolekcji zginęła w czasie wojny.
- Obecnie od trzydziestu lat badania fauny i flory korytnickiej prowadzone są na Wydziale Geologii Uniwersytetu Warszawskiego - wyjaśniają twórcy ścieżki.
Ale nie tylko naukowcy zainteresowani są skarbami znajdującymi się w ziemi w okolicach Korytnicy. Przyjeżdżają tu również pasjonaci i kolekcjonerzy z całego świata, a eksponaty z Korytnicy znajdują się w muzeach w całej Europie.
FAUNA, FLORA I HISTORIA
Ścieżka wiedzie również przez tereny występowania bardzo wielu gatunków roślin. - Kiedyś, gdy spacerowaliśmy tutaj z doktorem Marianem Szewczykiem, w pewnym momencie wrzasnął. Nie wiedzieliśmy co się stało, czy może go ukąsiła jakaś żmija?
Tymczasem znalazł unikatową roślinkę, niezwykle ściśle chronioną. Przyjeżdżał trzy razy w roku robić jej zdjęcia, a potem zebrać nasiona - wspomina Jolanta Stępień.
Żyje tu również wiele gatunków zwierząt, w tym również jaszczurki. Ścieżka wiedzie nie tylko po łonie natury, na jej trasie znajdują się również obiekty historyczne.
Najcenniejszym jest kościół parafialny. Pierwsza drewniana świątynia została wystawiona w 1413 roku przez dziedzica Korytnicy, podczaszego sandomierskiego i kasztelana wiślickiego Floriana herbu Jelita, rycerza wspomnianego przez Henryka Sienkiewicza w opisie bitwy pod Grunwaldem. Obecny, murowany kościół powstał tu w 1645 roku.
Szlak dla każdego
Szlak jest oznakowany i ogólnie dostępny, chętni mogą uzyskać szerszych informacji na jego temat w klubie 4H działającym przy gimnazjum w Sobkowie. Tam też można otrzymać przewodnik po ścieżce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?