Sesja Rady Miasta Kielce w czwartek, 2 grudnia. Gigantyczne diety dla radnych Rady Miasta Kielce nie są przesądzone

Diety kieleckich radnych miałyby wzrosną od 50 do 90 procent zależnie od pełnionej funkcji. Projekt uchwały zakłada, że przewodniczący Rady Miasta otrzyma dietę w wysokości około 4 000 złotych, obecnie otrzymuje co miesiąc ponad 2 600 zł. Dla wiceprzewodniczących przewidziano wzrost uposażenia z 2 200 zł do około 3 600 zł.

Szeregowy radny ma dostawać 2 800 zł, obecnie jego dieta wynosi 1450 zł. Przewodniczący komisji, którzy zarabiają 2 000 zł mogą się spodziewać wzrostu poborów do 3 400 zł.

Takie stawki zostały wspólnie ustalone przez kluby radnych: Prawa i Sprawiedliwości, Projektu Wspólne Kielce, Koalicji Obywatelskiej oraz Nowej Lewicy. Poparła go też jedna radna z Bezpartyjnych i Niezależnych. To daje 22 głosy w 25 osobowej Radzie Miasta.

Tymczasem na wtorkowej konferencji prasowej zarząd kieleckiej Platformy Obywatelskiej ogłosił, że oczekuje od swoich radnych głosowania przeciwko podwyżce.

Przewodniczący Rady Miasta, Jarosław Karyś podtrzymuje, że projekt podwyżki diet był wspólną decyzją radnych z 4 klubów a nie jego samodzielna inicjatywą. Dodał, że oczekuje na stanowisko radnych Platformy Obywatelskiej i jeśli będzie ono negatywne, to wycofa projekt uchwały o zmianie wysokości diet z sesji 2 grudnia.

Projekt uchwały został pozytywnie zaopiniowany przez Komisję Finansów Publicznych.

Kolejna punkt obrad, który wzbudza duże emocje to propozycja dofinansowania klubu Korony Kielce. Spółka nie otrzymała kredytu bankowego na funkcjonowanie do końca sezonu i potrzebuje pilnego wsparcia od miasta. Złożyła wniosek o przekazanie jeszcze w tym roku 3,5 miliona złotych. Zapowiada się ostra dyskusja, ale prawdopodobnie większość radnych po raz kolejny zagłosuje za wsparciem finansowym dla Korony Kielce.