W piątek w Skarżysku odbyła się kolejna debata historyczna, zorganizowana w ramach programu 95 Fest z okazji 95 rocznicy nadania osadzie Kamienna praw miejskich przez Skarżyskie Stowarzyszenie Inicjatyw Obywatelskich. Tym razem czwórka znanych, skarżyskich historyków; Tadeusz Wojewoda, Krzysztof Zemeła, Marcin Medyński oraz Piotr Kardyś dyskutowali o dzisiejszym Skarżysku jako miastu. Dlaczego to ono się rozwinęło, skoro wcześniej miastami były nieodległe Wąchock, Szydłowiec czy Bodzentyn, a Suchedniów rozwijał się przemysłowo? Zdaniem historyków był to efekt decyzji bankiera Jana Blocha. Nieświadomej.
Jak na dzikim zachodzie
Bloch, inwestując w budowę Kolei Iwangrodzko - Dąbrowskiej (z Dęblina do Dąbrowy Górniczej) postanowił, że węzeł kolejowy będzie właśnie na terenie Kamiennej. Dlaczego? Bo tu ziemia była najtańsza. Budowa drogi żelaznej spowodowała szybki rozwój osady - wyjaśniał Marcin Medyński. W dawnym Skarżysku, które miało status wsi, żadne przepisy urbanistyczne nie obowiązywały. Ale miejska zabudowa się tworzyła. Przy czym każdy budował, jak chciał, ulice tonęły w błocie. Jedni szybko się dorabiali, inni tracili. Dziki zachód!
Chcemy być miastem, czy nie?
Kamienna na początku XX wieku była większa, oraz bardziej rozwinięta i uprzemysłowiona niż większość okolicznych miejscowości, które miały prawa miejskie. Grupa mieszkańców postanowiła, że prawa miejskie jej się należą. I w 1918 roku przeprowadzono wybory. Co ciekawe, prawo wyborcze, czynne i bierne przyznano kobietom, jeszcze zanim zrobiło to państwo Polskie. Rząd wybory unieważnił, a prawa miejskie Kamienna dostała dopiero pięć lat później. Historycy podkreślali, że duża część mieszkańców dzisiejszego Skarżyska wcale nie chciała mieszkać w mieście. Włączeniu do niego opierał się choćby Rejów. A wieś Milica, dziś dzielnica stolicy powiatu, broniła się przed „miejskością” do lat 50 - tych! Chodziło głównie o wysokość podatków.
Szacowne zbiegowisko
Eksperci podczas debaty byli zgodni - miasto wciąż buduje swoje elity i tożsamość. Skarżysko - Kamienną budowali niemal bez wyjątku przyjezdni inteligenci. Czasem nawet obcokrajowcy. Elitę w większości wymordowali Niemcy w 1940 roku, po wojnie pozostali uciekali przed komunistycznymi prześladowaniami. Ksiądz Krysiński w parafialnej kronice mieszkańców Skarżyska określił jako „Szacowne Zbiegowisko”. Zdaniem historyków miał rację.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ. WOLNA WIGILIA I WIELKI PIĄTEK
(Źródło:vivi24)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?