Wyglądało na to, że pogoda pokonała harcerzy i przemoczeni dwa razy (w sobotę i niedzielę na mszy) zostali w namiotach miasteczka zlotowego. Kwadrans później amfiteatr był pełen. Na koncert będący powitaniem gości przyszli chyba wszyscy, którzy byli w stanie chodzić. I nie żałowali.
Na scenie występowali artyści i zespoły, które prezentowały się ostatnim Harcerskim Festiwalu. Było więc i wzruszająco i zabawnie. Sadząc po aplauzie, tańcach, krzykach, owacjach i chóralnych śpiewach - repertuar bardzo przypadł widowni do gustu.
Ochrona co i rusz musiała odciągać od barierek co bardziej roztańczonych druhów. Jednak to nie ochroniarzom a harcerzom pilnującym porządku należą się brawa. To oni złapali złodzieja, który próbował ukraść torebkę. Odstawiono go policji.
Po godzinie 21 tradycji stało się zadość - znowu lunął deszcz. Część druhów (znowu byli tacy co zapomnieli o pelerynach) pognała pod namioty, ale reszta bawiła się w najlepsze. Co prawda nikt nie ma trzeciej pary butów, ale... - Gdy się tańczy woda się w nich grzeje i wcale nie jest zimno - przekonywały skaczące obok druhny i śpiewały na cały głos refren piosnek "świat duszkiem trzeba pić, świat ma wspaniały smak".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?