Skórzani Skarżysko-Kamienna/SMS Kielce – AKS V L.O Rzeszów 0:3 (23:25, 21:25, 22:25)
Skórzani/SMS: Drewniak, Dyk, Fludra, Stós, Orobko, Więckowski, Duluk (libero) oraz Szczutek.
Po raz pierwszy w tym sezonie mecz odbył się w hali sportowej przy ulicy Sienkiewicza 34 w Skarżysku-Kamiennej (nasz zespół jako gospodarz rozgrywa niektóre swe spotkania o punkty także w Kielcach). Miejscowi kibice zgotowali młodej ekipie sympatyczne przyjęcie, warto dodać, że po raz ostatni drugoligowy pojedynek siatkarzy mieli okazję obejrzeć na tym obiekcie niespełna trzy lata temu, kiedy w tej klasie występował jeszcze STS Skarżysko.
Skórzanym nie udało się przełamać fatum i po raz piąty w tym sezonie musieli przełknąć gorycz porażki, wciąż daremnie czekają na pierwszą punktową zdobycz. Przed sobotnią potyczką wyprzedzali jeszcze AKS V L.O Rzeszów dzięki lepszemu bilansowi setów, ale po porażce z nim pozostają jedynym zespołem w grupie szóstej, który legitymuje się zerowym dorobkiem punktowym.
Pierwszą partię gospodarze przegrali w samej końcówce, w drugiej przez większą część seta daremnie próbowali odrobić 3-4-punktową stratę. Najlepsze wrażenie pozostawili po sobie w trzeciej odsłonie. W pewnym momencie prowadzili trzema punktami (13:10), ale im bliżej było końca tej partii, tym bardziej tracili impet. Finisz należał do rywali ze stolicy Podkarpacia.
Po meczu trener Mateusz Grabda i jego podopieczni w zadumie analizowali przyczyny przegranej. – Zagraliśmy bardzo słabe spotkanie pod każdym względem, w ataku, zagrywce, przyjęciu. Przede wszystkim popełnialiśmy dużo tak zwanych błędów własnych. Bardzo mi przykro, dziękuję wszystkim kibicom ze Skarżyska za doping. Gramy w lidze seniorskiej, a jesteśmy jeszcze młodym zespołem i brakuje nam systematyczności. Na tym poziomie nie można tak jednak grać w siatkówkę. Mam nadzieję, że w kolejnych meczach, także w tej hali będziemy prezentowali się lepiej – komentował trener Grabda.
W kolejną sobotę Skórzanych/SMS czeka trudny wyjazd do Avii Świdnik. Następną potyczkę w skarżyskiej hali rozegrają 2 grudnia przeciwko Karpatom Krosno.
W pozostałych spotkaniach: Avia Świdnik – RCS Radom 3:0 (25:22, 25:22, 25:18), Karpaty Krosno – KS SMS Neobus Raf-Mar Niebylec 3:0 (26:24, 25:16, 25:22), KKS Kozienice – Błękitni Ropczyce 1:3 (16:25, 25:20, 21:25, 23:25), pauzowała Politechnika Lublin.
1. Karpaty Krosno 5 14 15:3
2. Błękitni Ropczyce 6 13 15:9
3. Politechnika Lublin 5 12 12:6
4. Avia Świdnik 5 10 13:7
5. Neobus Niebylec 5 7 9:11
6. KKS Kozienice 6 7 10:13
7. RCS Radom 6 6 8:13
8. AKS V L.O Rzeszów 5 3 4:12
9. Skórzani/SMS 5 0 3:15
W następnej, 7. kolejce, 18.11: Avia – Skórzani/SMS.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
