Po przegranych wyborach na wójta gminy Secemin w 2014 roku nie było widać Pana na lokalnej scenie politycznej. Co Pan porabiał przez 2,5 roku, aż do objęcia stanowiska wizytatora oddziału zamiejscowego Kuratorium Oświaty we Włoszczowie?
- Przegranych? Wielu wyborców wyrażało żal, zdziwienie i niedowierzanie. Natomiast jako człowiek, z natury aktywny i prospołeczny, zyskałem trochę czasu na sprawy rodzinne i domowe. Politykiem nie jestem, czuję się samorządowcem i na tej niwie działałem ponad 20 lat. Sprawowanie funkcji wójta gminy Secemin – można powiedzieć - było zwieńczeniem mojej działalności samorządowej. Czas wolny poświęciłem między innymi na działalność w Stowarzyszeniu Rozwoju Gminy Secemin, które zrealizowało wiele projektów samodzielnie i w partnerstwie. Są tego wymierne korzyści dla mieszkańców i turystów. Czas poświęciłem też Muzeum Wsi Ziemi Włoszczowskiej, mieszczącym się na mojej posesji w Seceminie. Gościłem wycieczki szkolne i różne grupy podróżujące po kraju oraz turystów indywidualnych. W 2016 roku nasze muzeum odwiedziło blisko 300 osób.
Czy marzył Pan o byciu wizytatorem Kuratorium Oświaty, czy po prostu szukał Pan pracy?
- Czy marzyłem? Oświata jest mi bliska - pracowałem w oświacie 26 lat (szkoła podstawowa, gimnazjum, technikum i Wyższa Szkoła Pedagogiczna) z wymiernymi osiągnięciami. Czuję się jeszcze młodo i staram się rozwijać, czego dowodem może być to, że nigdy wcześniej tak dobrze nie pływałem i nie jeździłem na nartach jak teraz.
Czym będzie się Pan zajmował na nowym stanowisku pracy?
- Sprawowaniem w imieniu świętokrzyskiego kuratora oświaty nadzoru pedagogicznego w placówkach oświatowych, między innymi ewaluacją, kontrolą i wspomaganiem.
Dziękuję za rozmowę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?