Na świętokrzyskich trasach narciarskich leży dużo śniegu, więc właściciele tras już nie wykorzystują każdej mroźnej nocy na dośnieżenie.
-W weekend mieliśmy bardzo dużo pracy, więc w nocy z niedzieli na poniedziałek odpoczywaliśmy i armatki nie pracowały. Śniegu jest dużo, a następne noce mają być także mroźne, więc będzie jeszcze czas na śnieżenie - śmieje się Andrzej Rogowski, właściciele stoku w Tumlinie.
W Tumlinie oprócz dużego wyciągu został uruchomiony krótki orczyk, na łagodniejszej trasie dla początkujących. Jeden wjazd kosztuje 2 złote.
W Kielcach na Stadionie i Telegrafie leży metr śniegu, w Tumlinie 55-60 centymetrów, Krajnie od 50 do 70 centymetrów, Bałtowie 75-80 centymetrów a w Niestachowie średnio 60 centymetrów.
W Niestachowie w tym tygodniu, od poniedziałku do czwartku można kupić karnet 3- godzinny za 15 zł dla emerytów i dzieci do lat 8 a dla pozostałych narciarzy za 25 zł.
W Sandomierzu w wąwozie Piszczele wyciąg jest bezpłatny. Jest on czynny od poniedziałku do piątku w godzinach 15-19.30 a w soboty i niedziele 11.30-18.30 z przerwą między 14-14.30.
Być może od wtorku będzie czynny nowy ośrodek w Konarach. - Śniegu mamy wystarczająco dużo, ale nie wiem czy uda się go rozprowadzić i przygotować trasę do jazdy, ponieważ z powodu niskiej temperatury zamarzło paliwo w ratraku. Próbuje różnymi metodami uruchomić sprzęt, mamy nadzieję, że ruszy w poniedziałek - informuje współwłaściciel ośrodka, Stanisław Słowik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?