Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słynny „Pan Ognia” ze starachowickiego muzeum stracił dom w pożarze. Chce go odbudować z pomocą ludzi dobrej woli. Zobaczcie zdjęcia

Mateusz Dudzik
Mateusz Dudzik
Zniszczony do pana Włodzimierza. Więcej na kolejnych zdjęciach
Zniszczony do pana Włodzimierza. Więcej na kolejnych zdjęciach
Wielki dramat spotkał pana Włodzimierza, najstarszego stażem pracownika starachowickiego Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach. 16 lutego spłonął mu dom. Ale wierzy, że uda mu się odbudować dorobek życia z pomocą ludzi dobrej woli.

„Pan Ognia” ze starachowickiego muzeum stracił dom w pożarze. Prosi o pomoc

- "Pan Ognia" - najstarszy stażem pracownik naszego muzeum, twarz Dymarek Świętokrzyskich, Żelaznych Korzeni, Żelaznej Kolebki i wielu innych wydarzeń kulturalnych popularyzujących dzieje starożytnego hutnictwa świętokrzyskiego. Budowniczy pieców dymarskich, w których wytapia żelazo metodą sprzed 2 tysięcy lat. Człowiek skromny i niezwykle uczynny i pomocny. dzisiaj potrzebuje naszego wsparcia. W tragicznym pożarze spłonął jego rodzinny dom, pozostawiając cała rodzinę bez dachu nad głową i środków do życia – napisano na facebookowym profilu Muzeum Przyrody i Techniki.

Pan Włodzimierz pracuje w starachowickim Muzeum Przyrody i Techniki od 2000 roku.

O pomoc apeluje też sam pan Włodzimierz. Tak napisał na stronie zrzutka.pl, gdzie prowadzona jest zbiórka na odbudowę domu: - Dzień dobry, nazywam się Włodzimierz wraz z żoną Agnieszką i 16-letnim synem w dniu 16.02.2022 w wyniku pożaru straciliśmy dach nad głową. Do pożaru doszło w godzinach porannych więc na szczęście nikt nie ucierpiał, jednak tu zaczyna się nasza tragedia i szukanie domu, na ten moment nasz dom nie nadaje się do zamieszkania i potrzebna jest całkowita odbudowa. Ogień zrobił swoje a do tego silne deszcze zalały resztki budynku, domaczając zalane już podczas gaszenia stropy i ściany co wyklucza remont domu w obecnym stania ze względu na wchodzący w ściany grzyb i przesiąkniecie budynku zapachem spalenizny. W tym momencie ze względu na brak środków jestem zmuszony prosić każdego kto ma na to możliwość o chociaż 1 symboliczną złotówkę by pomóc nam wrócić pod swój własny dach. Dziękuje w imieniu swoim jaki i mojej rodziny za każdą pomoc finansową jaki i udostępnianie zbiórki na portalach społecznościowych.

Dom, który spłonął znajduje się w miejscowości Dębno w gminie Nowa Słupia. Obecnie Pan Włodzimierz z żoną Agnieszką mieszkają po sąsiedzku w gospodarstwie agroturystycznym. Na odbudowę domu potrzeba 300 tysięcy złotych. Do poniedziałku do godziny 14 wpłacono ponad 7 tysięcy złotych a zbiórkę wsparło 89 osób. Do końca zbiórki pozostały 54 dni.

Zobacz zdjęcia zniszczonego domu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie