Od początku roku pracownicy aresztu na kieleckich Piaskach sześciokrotnie udaremniali samobójcze próby osadzonych. Jednego z nich ratowali aż trzykrotnie. W sobotę po godzinie 9.30 w trzyosobowej celi, w której przebywało dwóch osadzonych, na swe życie targnął się jeden z nich - 18-latek.
- Drugi osadzony usłyszał hałas w kąciku sanitarnym i ruszył na ratunek. Potem z pomocą przyszli oddziałowi, a później pielęgniarka i lekarz, ale nastolatka nie udało się uratować - opowiada Michał Głowacki, oficer prasowy Aresztu Śledczego w Kielcach. - Dla nas to wielkie zaskoczenie. To był bardzo spokojny człowiek, uczący się wykańczania wnętrz. Współpracował przy odnawianiu cel, bardzo dobrze rokował. Pozostawał w areszcie do dyspozycji Sądu Rejonowego w Końskich, trafił do nas w maju jako podejrzany o usiłowanie rozboju. W związku z sobotnim zdarzeniem dyrektor aresztu zlecił wszczęcie postępowania wyjaśniającego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?