TRADYCJA Z ZADĘCIEM
Przed zabawą było jednak trochę sztampowo. Pół tysiąca absolwentów świętowało w ubiegłą sobotę 110-lecie II Liceum Ogólnokształcącego imienia Jana Śniadeckiego w Kielcach. Niestety półtorej godziny inauguracyjnych uroczystości zajęli zaproszeni politycy, którzy o zasłużonych nauczycielach, uczniach, szkole niewiele mieli do powiedzenia, chyba że byli absolwentami. Szkoda, ze każda uroczystość trąci teraz sztywną oficjałką, staje się areną agitacyjną a nie miejscem autentycznie przeżywanych wzruszeń.
Jak ktoś ma język, to nie zawsze musi mówić.
URODZINY NA POLIGONIE
Wprawdzie wiceminister obrony narodowej Beata Oczkowicz uprzedzała, że nie obchodzi urodzin, które wypadały 8 listopada, jednak dostała od zdominowanego przez mężczyzn otoczenia dużo kwiatów. Te ofiarowane ze szczerego serca stoją do dzisiaj nietknięte zębem czasu. Najmilszym prezentem była kolacja z mężem w małej kieleckiej restauracji na Czarnowie i niespodzianka - życzenia od załogi śmigłowca, gdy minister leciała na poligon Steadfast Jazz i jeszcze pięknie przybrany apetyczny tort od koleżanki Angeliny, cały w różach z bitej śmietany.
Ta kolacja to była wisienka na torcie.
RADOŚĆ SŁUCHANIA
Dyrektor marszałkowskiego Biura Komunikacji Społecznej Dariusz Detka też miał 8 listopada urodziny. Z tej okazji urosła jego imponująca kolekcja płyt winylowych z muzyką rozrywkową i poważną, które jubilat odtwarza z gramofonu, prezentu wręczonego przez najbliższych z okazji poprzednich urodzin. Co najciekawsze jakość starych nagrań doceniają koledzy syna, chętnie ich słuchają.
"Ze starej płyty wraca muzyka, wibruje w smykach, jak w oczach łzy. A świat się kręci, jak stara płyta..."
WĄŻ
W niecodzienny sposób odbyła się przeprowadzka księgozbioru Biura Wystaw Artystycznych w Kielcach z ulicy Leśnej na Kapitulną. Książki wędrowały z rąk do rąk. Przy czym cała operacja odbywała się w białych rękawiczkach jednocząc miłośni-ków kultury. Była europosłanka Joanna Senyszyn, tym razem w słonecznych barwach, z dyrektorka swego biura Bożeną Kizińską. Wśród kielczan byli kieleccy radni: Jerzy Pyrek, Alicja Obara, Szymon Jarzyna, Renata Wicha i Jarosław Karyś. A na deptaku dyrygowała woluminowym wężem pomysłodawczyni akcji, szefowa Biura Wystaw Artystycznych Stanisława Zacharko.
JUBILEUSZ "KOSTKI"
Na jubileuszu 90-lecia powstania i 15-lecia reaktywacji działalności Zespołu Szkół Katolickich Diecezji Kieleckiej imienia świętego Stanisława Kostki w Kielcach była szwagierka le-gendarnego dowódcy oddziału Wybranieckich Armii Krajowej Mariana Sołtysiaka "Barabasza" Amelia Sołtysiak z córką Małgorzatą. A wśród rodziców udzielających się w szkole widzieliśmy prezesa klubu Vive Targi Kielce Bertusa Servaasa z żoną Agnieszką.
NARTY ZA PASEM
Znakomity kielecki okulista Adam Rybowski rzadko wybiera się na urlopy, ale sezonu narciarskiego nigdy nie odpuszcza. Od kilku dobrych lat jeździ na narty do Włoch, w Dolomity. W lutym także planuje wypoczynek w swoim ulubionym kurorcie Kronplatz, gdzie jest ponad 100 kilometrów perfekcyjnie przygotowanych stoków.
Doktor z góry wie, że będzie extra.
WYPAD NA SŁOWACJĘ
Reprezentant kieleckich kupców, animator budzenia Sienkiewki Sebastian Michalski wybrał się z żoną i córką na długi weekend na Słowację, do Szczyrbskiego Plesa. Na Rysy się wprawdzie nie wspinali, bo dzień za krótki, ale spacery pod narciarską skocznią, wokół jeziora, w Mięguszowieckiej Dolinie były urokliwe, zwłaszcza że słoneczne dni dopisywały.
PODWODNY ŚWIAT
Znany kielecki doktor ginekolog - położnik Andrzej Witczak uwielbia nurkować, zwłaszcza po to, by fotografować egzotyczne ryby. W poczekalni gabinetu jest mnóstwo zapierających dech w piersiach zdjęć jego autorstwa. Pod koniec listopada doktor wybiera się na kolejną wyprawę w podwodny świat, tym razem do Meksyku. Będzie nurkował w Morzu Corteza (część Zatoki Kalifornijskiej), przy wyspach Socorro. To miejsce słynie z bajecznie kolorowych ryb, a dodatkową atrakcją są... rekiny.
Nie z takimi drapieżnikami doktor daje sobie radę.
SENATOR W POGOTOWIU
Szybkim refleksem wykazał się senator Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Słoń. Podczas przemówień na uroczystości z okazji 100-lecia Szkoły Podstawowej numer 5 w Kielcach zasłabła dziewczynka stojąca obok pocztu sztandarowego i osunęła się na parkiet. Powstało niemałe zamieszanie. Parlamentarzysta siedzący w pierwszym rzędzie szybko wstał wziął dziecko na ręce i korzystając z tego, że zebrani w sali gimnastycznej szybko się rozstąpili, wyniósł je do najbliższej klasy, gdzie zemdloną zaopiekowali się nauczyciele.
Senat bywa nie tylko izbą refleksji, ale i refleksu.
TAAAKIE OCZY
Przy okazji zapowiedzi kolejnej edycji Kalendarza Filantropa przypomniano lipiec, ufundowany przez kieleckiego developera Ryszarda Grzyba. Zamiast siebie dał on do sfotografowania kotkę Klarę, mającą jedno oko zielone a drugie niebieskie. Pod zdjęciem była informacja, że "kolor oczu jest w 100 procentach naturalny" i adnotacja, iż developer jest z wykształcenia lekarzem weterynarii.
Z niebanalnym kotem.
DALI WYCISK
Członek Zarządu Województwa Piotr Żołądek postanowił zadbać o kondycję. Wybrał się w sobotę na trening karate w klubie w Morawicy. Młodzież dala mu taki wycisk, że ledwo wrócił do domu, był wykończony, obolały, ale twardo postanowił ćwiczyć nadal.
Techniki samoobrony w urzędzie się przydadzą.
TAJEMNICZY PAN
Po pewnej kieleckiej uczelni krąży taka oto plotka. Pewnego razu rektor oburzył się, bo studenci siedzący na korytarzu nie powiedzieli mu "dzień dobry". "Wiecie, kim ja jestem?": zapytał. Żacy w odpowiedzi rzucili w jego stronę kilka agresywnych słów, których ogólna wymowa była taka, żeby dać im spokój. Wtedy akurat skończył się wykład i z sali wytoczyła się chmara innych studentów. Rektor zadał im podobne pytanie, ale oni również patrzyli na niego jak na kosmitę.
Egzaminu z savoir-vivru jeszcze nie mieli.
Przed zabawą było jednak trochę sztampowo. Pół tysiąca absolwentów świętowało w ubiegłą sobotę 110-lecie II Liceum Ogólnokształcącego imienia Jana Śniadeckiego w Kielcach. Niestety półtorej godziny inauguracyjnych uroczystości zajęli zaproszeni politycy, którzy o zasłużonych nauczycielach, uczniach, szkole niewiele mieli do powiedzenia, chyba że byli absolwentami. Szkoda, ze każda uroczystość trąci teraz sztywną oficjałką, staje się areną agitacyjną a nie miejscem autentycznie przeżywanych wzruszeń.
Jak ktoś ma język, to nie zawsze musi mówić.
URODZINY NA POLIGONIE
Wprawdzie wiceminister obrony narodowej Beata Oczkowicz uprzedzała, że nie obchodzi urodzin, które wypadały 8 listopada, jednak dostała od zdominowanego przez mężczyzn otoczenia dużo kwiatów. Te ofiarowane ze szczerego serca stoją do dzisiaj nietknięte zębem czasu. Najmilszym prezentem była kolacja z mężem w małej kieleckiej restauracji na Czarnowie i niespodzianka - życzenia od załogi śmigłowca, gdy minister leciała na poligon Steadfast Jazz i jeszcze pięknie przybrany apetyczny tort od koleżanki Angeliny, cały w różach z bitej śmietany.
Ta kolacja to była wisienka na torcie.
RADOŚĆ SŁUCHANIA
Dyrektor marszałkowskiego Biura Komunikacji Społecznej Dariusz Detka też miał 8 listopada urodziny. Z tej okazji urosła jego imponująca kolekcja płyt winylowych z muzyką rozrywkową i poważną, które jubilat odtwarza z gramofonu, prezentu wręczonego przez najbliższych z okazji poprzednich urodzin. Co najciekawsze jakość starych nagrań doceniają koledzy syna, chętnie ich słuchają.
"Ze starej płyty wraca muzyka, wibruje w smykach, jak w oczach łzy. A świat się kręci, jak stara płyta..."
WĄŻ
W niecodzienny sposób odbyła się przeprowadzka księgozbioru Biura Wystaw Artystycznych w Kielcach z ulicy Leśnej na Kapitulną. Książki wędrowały z rąk do rąk. Przy czym cała operacja odbywała się w białych rękawiczkach jednocząc miłośni-ków kultury. Była europosłanka Joanna Senyszyn, tym razem w słonecznych barwach, z dyrektorka swego biura Bożeną Kizińską. Wśród kielczan byli kieleccy radni: Jerzy Pyrek, Alicja Obara, Szymon Jarzyna, Renata Wicha i Jarosław Karyś. A na deptaku dyrygowała woluminowym wężem pomysłodawczyni akcji, szefowa Biura Wystaw Artystycznych Stanisława Zacharko.
JUBILEUSZ "KOSTKI"
Na jubileuszu 90-lecia powstania i 15-lecia reaktywacji działalności Zespołu Szkół Katolickich Diecezji Kieleckiej imienia świętego Stanisława Kostki w Kielcach była szwagierka le-gendarnego dowódcy oddziału Wybranieckich Armii Krajowej Mariana Sołtysiaka "Barabasza" Amelia Sołtysiak z córką Małgorzatą. A wśród rodziców udzielających się w szkole widzieliśmy prezesa klubu Vive Targi Kielce Bertusa Servaasa z żoną Agnieszką.
NARTY ZA PASEM
Znakomity kielecki okulista Adam Rybowski rzadko wybiera się na urlopy, ale sezonu narciarskiego nigdy nie odpuszcza. Od kilku dobrych lat jeździ na narty do Włoch, w Dolomity. W lutym także planuje wypoczynek w swoim ulubionym kurorcie Kronplatz, gdzie jest ponad 100 kilometrów perfekcyjnie przygotowanych stoków.
Doktor z góry wie, że będzie extra.
WYPAD NA SŁOWACJĘ
Reprezentant kieleckich kupców, animator budzenia Sienkiewki Sebastian Michalski wybrał się z żoną i córką na długi weekend na Słowację, do Szczyrbskiego Plesa. Na Rysy się wprawdzie nie wspinali, bo dzień za krótki, ale spacery pod narciarską skocznią, wokół jeziora, w Mięguszowieckiej Dolinie były urokliwe, zwłaszcza że słoneczne dni dopisywały.
PODWODNY ŚWIAT
Znany kielecki doktor ginekolog - położnik Andrzej Witczak uwielbia nurkować, zwłaszcza po to, by fotografować egzotyczne ryby. W poczekalni gabinetu jest mnóstwo zapierających dech w piersiach zdjęć jego autorstwa. Pod koniec listopada doktor wybiera się na kolejną wyprawę w podwodny świat, tym razem do Meksyku. Będzie nurkował w Morzu Corteza (część Zatoki Kalifornijskiej), przy wyspach Socorro. To miejsce słynie z bajecznie kolorowych ryb, a dodatkową atrakcją są... rekiny.
Nie z takimi drapieżnikami doktor daje sobie radę.
SENATOR W POGOTOWIU
Szybkim refleksem wykazał się senator Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Słoń. Podczas przemówień na uroczystości z okazji 100-lecia Szkoły Podstawowej numer 5 w Kielcach zasłabła dziewczynka stojąca obok pocztu sztandarowego i osunęła się na parkiet. Powstało niemałe zamieszanie. Parlamentarzysta siedzący w pierwszym rzędzie szybko wstał wziął dziecko na ręce i korzystając z tego, że zebrani w sali gimnastycznej szybko się rozstąpili, wyniósł je do najbliższej klasy, gdzie zemdloną zaopiekowali się nauczyciele.
Senat bywa nie tylko izbą refleksji, ale i refleksu.
TAAAKIE OCZY
Przy okazji zapowiedzi kolejnej edycji Kalendarza Filantropa przypomniano lipiec, ufundowany przez kieleckiego developera Ryszarda Grzyba. Zamiast siebie dał on do sfotografowania kotkę Klarę, mającą jedno oko zielone a drugie niebieskie. Pod zdjęciem była informacja, że "kolor oczu jest w 100 procentach naturalny" i adnotacja, iż developer jest z wykształcenia lekarzem weterynarii.
Z niebanalnym kotem.
DALI WYCISK
Członek Zarządu Województwa Piotr Żołądek postanowił zadbać o kondycję. Wybrał się w sobotę na trening karate w klubie w Morawicy. Młodzież dala mu taki wycisk, że ledwo wrócił do domu, był wykończony, obolały, ale twardo postanowił ćwiczyć nadal.
Techniki samoobrony w urzędzie się przydadzą.
TAJEMNICZY PAN
Po pewnej kieleckiej uczelni krąży taka oto plotka. Pewnego razu rektor oburzył się, bo studenci siedzący na korytarzu nie powiedzieli mu "dzień dobry". "Wiecie, kim ja jestem?": zapytał. Żacy w odpowiedzi rzucili w jego stronę kilka agresywnych słów, których ogólna wymowa była taka, żeby dać im spokój. Wtedy akurat skończył się wykład i z sali wytoczyła się chmara innych studentów. Rektor zadał im podobne pytanie, ale oni również patrzyli na niego jak na kosmitę.
Egzaminu z savoir-vivru jeszcze nie mieli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?