- Trasa jest mokra, ale jeździ się fajnie. Śniegu mamy bardzo dużo, nadal jest go około metr - informuje Bartek Jończyk z ośrodka narciarskiego na Stadionie w Kielcach.
Podobnie warunki są na kieleckim Telegrafie, gdzie leży około metr śniegu.
W Bałtowie straty białej pokrywy są niewielkie, ma ona od 75 do 95 centymetrów grubości, zależnie od trasy. Warunki do jazdy są dobre, a nie bardzo dobre, bo śnieg jest mokry.
W Krajnie zjazd pokrywa od 30 do 50 centymetrów śniegu. - Sztuczny puch jest w stanie przyjąć dużo więcej wody niż naturalny, więc opady deszczu nie wyrządziły tak dużych szkód, jakby mogło się wydawać. Czekamy na lekki mróz, aby puścić ratrak, przy mokrym śniegu jest to niemożliwe, bo ciężki sprzęt zniszczy pokrywę - dodaje Michał Mika z ośrodka narciarskiego "Sabat" w Krajnie.
W Niestachowie w piątek wyciągi są zamknięte, ale od soboty będą czynne od godziny 9. Śniegu zostało około 50 centymetrów.
Stok w Bodzentynie jest także zamknięty w piątek i prawdopodobnie w sobotę nie będzie otwarty. - Potrzebujemy mrozu, aby wpuścić ratrak i poprawić trasę a najlepiej byłoby ją dośnieżyć. Może uda się przygotować zjazd na niedzielę, ponieważ ma zrobić się chłodniej - informuje Antoni Lipiec z ośrodka narciarskiego "Baba Jaga" w Bodzentynie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?