Sondaż Polska Press Grupy przed wyborami w Polsce. Komentarze (WIDEO)

Oto komentarze:

Doktor habilitowany Rafał Chwedoruk, politolog Uniwersytetu Warszawskiego
Nic mnie absolutnie tutaj nie zaskoczyło. Ten sondaż sugeruje, że będzie bardzo ciekawie, ponieważ poza pierwszą dwójką w zasadzie cała reszta jest niepewna. Prawo i Sprawiedliwość ma te wybory już wygrane, tylko pytanie, co oznacza zwycięstwo. To co dla Prawa i Sprawiedliwości nie jest optymistyczne, to mniejsze komitety. Gdyby ten sondaż się sprawdził w 100 procentach to z wyjątkiem Janusza Korwin-Mikkego, któremu bardzo mało brakuje, w zasadzie wszystkie inne poważne komitety pojawiają się w Sejmie. I to tworzy dla Prawa i Sprawiedliwości sytuację nieprzewidywalną, a te procenty pokazują, że wszystko byłoby w tym momencie na pograniczu samodzielnych rządów i na pograniczu zawierania koalicji z którymś z mniejszych komitetów. To co może być optymistycznie dla Prawa i Sprawiedliwości to paradoksalnie Ryszard Petru. On bardzo wyraźnie w niektórych miejscach, poza głównym matecznikiem Platformy w postaci na przykład Pomorza, zajmuje miejsce Platformy Obywatelskiej. Tam gdzie Platforma straciła, tam pojawia się Ryszard Petru. Pesymistyczne dla Platformy Obywatelskiej jest też to, co dzieje się z Ruchem Kukiza, który w tym sondażu prezentuje się nadzwyczaj dobrze. Ciekawie wygląda sytuacja polskiego swing-state, czyli Łodzi i Śląska. Te regiony zawsze były miejscem zaciekłej rywalizacji biegunowo odległych partii, ostatnio wdarła się tam Platforma Obywatelska. Teraz te województwa wyraźnie powędrowały w stronę Prawa i Sprawiedliwości.

Docent doktor Ewa Pietrzyk Zieniewicz, politolog Uniwersytetu Warszawskiego
Platforma Obywatelska niby goni, ale nie dogania. A ponad dziesięcioprocentowa różnica między Prawem i Sprawiedliwością a Platformą Obywatelską, to już jest różnica bardzo znacząca. Na razie widzimy, że Prawo i Sprawiedliwość idzie w szpicy, ale bardzo ostre wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego mogą spowodować, że straci ono część elektoratu, która przywykła do myśli, że premierem będzie Beata Szydło, a więc osoba spokojniejsza i mniej wyrazista. W zależności od tego, jak kształtować się będą słupki sondaży, prezes albo zmniejszy swoją aktywność, albo ją nasili. Zjednoczona Lewica znowu stosunkowo nisko. Można nawet powiedzieć niesprawiedliwie nisko. Wydawać by się mogło, że po akcesie Barbary Nowackiej, dwucyfrowy wynik sondaży będzie się utrzymywał. To bardzo rozsądna pani polityk i przygotowana do liderowania ugrupowaniu. Może, jak ktoś zarzucił, nieco naiwna, ale na pewno postrzegana jako osoba uczciwa i zdecydowana. Tymczasem sondaż wskazuje, że nie będzie to duży klub, ale powinniśmy się spodziewać lekkiej zwyżki. Dość wysoko plasuje się za to ugrupowanie pana Kukiza, nie sądzę, żeby osiągnęli oni aż tak dobry wynik – myślę, że uzyskają około sześciu-siedmiu procent. Jest to pewne zaskoczenie. Polskie Stronnictwo Ludowe – jak zwykle na krawędzi. Pamiętajmy jednak, że poparcie dla Polskiego Stronnictwa Ludowego często jest niedoszacowane, mam wrażenie, że i tym razem tak będzie.