Sparta Kazimierza Wielka – Naprzód Jędrzejów 1:2 (0:2)
Bramki: 0:1 Mateusz Fryc 8, 0:2 Rafał Krzysztofik 42, 1:2 Mateusz Kawula 65.
Sparta: Paździor – Adamczyk, Czajka, Skalski, Morsztyn (75. Tabor) – Sierakowski, Łoś, Cyganek, Wąż (46. Ł. Stępień) – Kawula, Nwachukwu (60. Kozieł).
Naprzód: Pałaszewski – Butenko, Czarnecki, Maciejewski, Rybicki – Karpiński (75. Tutaj), Puchrowicz (72. Osiński), Gilewski, Krzysztofik – Stańczyk (65. Kocełak), Fryc (84. Osman).
Sędziował: Jacek Kubicki.
Sparta nie zdołała odbić się od dna tabeli. W pierwszej połowie zainkasowała dwa ciosy, po zmianie stron nie potrafiła już odrobić strat, jedynie je zmniejszyła. – Mieliśmy swoje sytuacje strzeleckie, na przeszkodzie stawały nam jednak słupek, poprzeczka lub też bramkarz Naprzodu. Lepsza w naszym wykonaniu była druga połowa. Niestety, znów brakowało szczęścia – powiedział Andrzej Majchrowski, kierownik drużyny z Kazimierzy Wielkiej.
- Szybko objęliśmy prowadzenie. Aleksander Karpiński idealnie zagrał piłkę do Mateusza Fryca, a ten strzelił na 1:0. Przy drugim golu asystował Krzysztof Stańczyk, egzekutorem był Rafał Krzysztofik. Po przerwie straciliśmy gola na 1:2, gospodarze ruszyli do przodu, przez około 20 minut mocniej nas przycisnęli. Nie pozwoliliśmy sobie jednak odebrać punktów – wspominał Mariusz Kośmider, szkoleniowiec Naprzodu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?