Star Starachowice - Czarni Połaniec w finale Chemar Rurociągi Pucharu Polski. Mecz odbędzie się 15 czerwca na Suzuki Arenie w Kielcach

Piłkarze i trenerzy Czarnych Połaniec i Staru Starachowice wzięli udział w specjalnej konferencji prasowej przed meczem finałowym Chemar Rurociągi Puchar Polski. Spotkaniu przedstawicieli obu klubów, któremu przewodniczył Tomasz Domaradzki, wiceprezes Świętokrzyskiego Związek Piłki Nożnej w Kielcach, było ciekawą formą wymiany poglądów przed wielkim finałem, który odbędzie się w najbliższą sobotę, 15 czerwca, na Suzuki Arenie w Kielcach.

Zobacz zdjęcia z konferencji

Czarnych Połaniec na konferencji reprezentowali trener Łukasz Cabaj oraz zawodnicy Damian Bawor i Mateusz Załucki. Ze Staru byli prezes Mirosław Świrta, trener Przemysław Cecherz i obrońca Mateusz Jagiełło.

:Mam nadzieję, że finał okaże się dobry widowiskiem. Cieszę się, że zagramy z drużyną Czarnych Połaniec, która chce grać w piłkę, dużą wagę przywiązuje do jakości rozgrywania akcji. A przy moim zespole gwarantuje to, że jakość tego spotkania będzie wysoka. Kto jest faworytem? Wiadomo, że w tabeli trzeciej ligi byliśmy wyżej, mieliśmy przewagę nad Czarnymi, ale to jest finał, jeden mecz. Nieraz decyduje jeden moment spotkania, jeden błąd, czy dyspozycja dnia. Trzeba poważnie podejść do meczu, z dużym szacunkiem do przeciwnika, ale z drugiej strony musimy być pewni siebie i postarać się jak najszybciej rozstrzygnąć losy tego pojedynku

- mówił Przemysław Cecherz, trener Staru.

-To dla nas bardzo ważne wydarzenie, bo spinamy klamrą udany dla nas sezon. Pierwszym naszym celem było utrzymanie w trzeciej lidze, drugim finał Pucharu Polski na szczeblu okręgu i udało nam się to zrealizować. Fajnie, że ten mecz odbędzie się na Suzuki Arenie, to pokazuje prestiż spotkania. Jest duże zainteresowanie kibiców. Myślę, że Star jest faworytem, ale ważna będzie dyspozycja dnia. Mamy swoje argumenty, stać nas na to, żeby postawić się drużynie rywala. Będziemy chcieli pokazać się z jak najlepszej strony i sprawić niespodziankę

- mówił Łukasz Cabaj, trener Czarnych.

- Fajnie jest zagrać taki mecz na Suzuki Arenie. W zeszłym roku przyjechało dużo kibiców z Ostrowca Świętokrzyskiego i Starachowic. Stworzyliśmy fajne widowisko. Mam nadzieję, że w sobotę wygramy i zagramy na szczeblu centralnym. Może do nas przyjechać na przykład Legia Warszawa. To dla nas i klubu super promocja

- mówił Mateusz Jagiełło, obrońca Staru.

-To będzie fajna promocja piłki w województwie świętokrzyskim. Zagramy na ekstraklasowym obiekcie, na którym występuje Korona. Nic tylko grać w takim meczu, wygrać i podnieść puchar

- mówił Mateusz Załucki, obrońca Czarnych.

-Naszym głównym celem było jak najszybsze utrzymanie w trzeciej lidze, a drugim jest Okręgowy Puchar Polski. W 2021 roku graliśmy w finale na Suzuki Arenie, po dogrywce przegraliśmy z KSZO 1929 Ostrowiec 3:4. Mam nadzieję, że tym razem to my będziemy się cieszyć ze zwycięstwa

- mówił Damian Bawor, piłkarz Czarnych.

Oto, co przed finałem powiedział prezes Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej, Mirosław Malinowski:

W sobotę, 15 czerwca, będą też imprezy towarzyszące - Mistrzostwa Oldbojów Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej na sztucznym boisku od ulicy Ściegiennego i Festiwal Piłki Kobiecej - boisko z naturalną nawierzchnią od strony ulicy Barabasza. Jednym z patronów medialnych tego wydarzenia jest Echo Dnia.

11:30 - 16:00 Mistrzostwa Oldbojów Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej
Boisko sztuczne od strony ulicy Ściegiennego

12:00 - 15:00 Festiwal Piłki Kobiecej
Boisko z naturalną nawierzchnią od strony ul. Barabasza

17:00 Finał Chemar Rurociągi Pucharu Polski
Suzuki Arena