Uroczystości pogrzebowe w Starachowicach rozpoczęła msza świeta pod przewodnictwem księdza Antoniego Długosza, biskupa pomocniczego diecezji częstochowskiej, w kościele Wszystkich Świętych. Ksiądz biskup wygłosił też homilię, w znacznej części poświęconą zmarłemu księdzu proboszczowi.
Uczestniczyło w niej wielu wiernych ze Starachowic i Myszkowa, bliższa i dalsza rodzina księdza, koleżanki i koledzy ze szkoły, koledzy z czasów ministrantury w starachowickim kościele Wszystkich Świętych.
Przyjechały liczne delegacje z Myszkowa, w tym poczty sztandarowe Ochotniczej Straży Pożarnej z Myszkowa-Nowej Wsi i Myszkowa- Mijaszowa. Była bardzo ładna asysta honorowa uczniów Szkoły Podstawowej nr 6 w Myszkowie. Na mszy pogrzebowej było też ponad 60 księży z obydwu diecezji, radomskiej i częstochowskiej, w tym wielu kolegów kursowych księdza Dariusza Gacha z Seminarium Duchownego.
Pod koniec mszy świętej zmarłego księdza pożegnał jeden z księży, kolegów z seminarium. Po nim głos zabrał już dorosły siostrzeniec księdza. Wyjątkowo wzruszony był Paweł Kępa, były radny Rady Miejskiej w Starachowicach, wieloletni ministrant parafii Wszystkich Świętych w Starachowicach. Żegnając księdza, jako kolegę ministranta podkreślał jego wielką koleżeńskość i wielka wiarę.
Po mszy świętej ciało zmarłego księdza zostało pochowane w specjalnie przebudowanej rodzinnej mogile na starachowickim cmentarzu komunalnym na Bugaju.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się już we wtorek, w kościele Trójcy Przenajświętszej w Myszkowie. Mszę św. żałobną odprawił tam ksiądz biskup Andrzej Przybylski. Prócz wiernych i rodziny, wzięło w niej udział 120 księży.
O księdzu Dariuszu
Ksiądz Dariusz Gach zmarł w sobotę 23 listopada po długiej i ciężkiej chorobie. Miał 46 lat. Ukończył najpierw Niższe, a potem Wyższe Seminarium Duchowne w Częstochowie. W kapłaństwie był 18 lat, w tym najdłużej we wspomnianej parafii Trójcy Przenajświętszej w Myszkowie- Nowej Wsi.
Przez wiele lat, jako uczeń Szkoły Podstawowe nr 9 i I Liceum Ogólnokształcącego imienia Tadeusza Kościuszki w Starachowicach, był ministrantem w parafii Wszystkich Świętych w Starachowicach. Jego rodzice mieszkali przy starachowickiej ulicy Konstytucji 3 Maja, w sąsiedztwie kościoła. Jako ministrant bardzo mocno angażował się w życie parafialne młodzieży. Spoczął na starachowickim cmentarzu obok swojego ojca Stanisława. Zostawił mamę, siostrę i brata z rodzinami
POLECAMY: ZAGADKI KRYMINALNE
- Tych dzieci do dziś nie udało się odnaleźć. Tajemnicze zaginięcia są wciąż zagadką
- 10 historii kryminalnych, którymi żyła cała Polska
- Wyrok dożywocia za podwójne zabójstwo w Kielcach utrzymany
- "Niech sumienie nie da mu zapomnieć" - śmierć Magdy Czechowskiej, 11-latki z Kielc
- Choć dziewczyna płakała i krzyczała nikt jej nie przyszedł z pomocą. Nikt nie uratował jej życia
- Makabra w sercu świętokrzyskiego lasu i wyrok dożywotniego więzienia
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?