Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świętokrzyskie. Grypa u bram. Przychodnie oblężone, zakaz odwiedzin w szpitalach

Iza Bednarz [email protected]
W Wojewódzkim Szpitalu w Kielcach i w wielu innych lecznicach wprowadzono zakaz odwiedzin pacjentów.
W Wojewódzkim Szpitalu w Kielcach i w wielu innych lecznicach wprowadzono zakaz odwiedzin pacjentów. Dawid Łukasik
Zakaz odwiedzin, z ciężkimi powikłaniami głównie starsi pacjenci - do naszych szpitali dotarła fala zachorowań.

Dyrektorzy szpitali w województwie świętokrzyskim ograniczają odwiedziny chorych, lawinowo rośnie liczba zachorowań, pacjenci z powikłaniami trafiają na oddziały szpitalne. Zaczął się sezon grypy w Świętokrzyskiem.

Jak informuje Marzena Haponiuk, kierownik działu nadzoru przeciwepidemicznego w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Kielcach, w pierwszym tygodniu stycznia zanotowano w województwie świętokrzyskim 3119 zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę. 12 osób trafiło do szpitali z powodu powikłań pogrypowych. Najciężej chorują osoby starsze. Fala grypy wzbierała stopniowo. W ostatnich tygodniach grudnia rejestrowano średnio po 1700 zachorowań. - Zwykle w styczniu mamy w naszym regionie szczyt zachorowań na grypę. Jednak rok temu w ostatnim tygodniu grudnia w świętokrzyskim mieliśmy zarejestrowanych kilkaset zachorowań na grypę. Ten sezon wydaje się cięższy - ocenia Marzena Haponiuk.

Dyrektorzy szpitali w regionie ograniczają odwiedziny na oddziałach. W Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach wprowadzono całkowity zakaz odwiedzin. - Zrobiliśmy to dla bezpieczeństwa pacjentów. Nie mogę pozwolić na to, żeby chorzy na oddziałach zarażali się od odwiedzających. Ta grypa jest szczególnie zaraźliwa. Sam też jestem chory, bo nie wyleżałem w domu grypy, teraz muszę brać antybiotyki - przyznaje Jan Gierada, dyrektor szpitala. Zakaz będzie obowiązywał do czasu zmniejszenia się fali zachorowań.

Ograniczenie odwiedzin do jednej osoby z rodziny wprowadzono w Szpitalu Dziecięcym w Kielcach. - Nasi pacjenci muszą mieć kontakt z rodzicami, więc nie możemy całkowicie zamknąć oddziałów, choć tak pewnie byłoby dla nich bezpiecznie - tłumaczy dyrektor Włodzimierz Wielgus.
Ograniczenie odwiedzin do jednej osoby po uzgodnieniu obowiązuje w Szpitalu Powiatowym w Busku - Zdroju. Bez zakazu odwiedzin trzyma się na razie Szpital Świętego Rafała w Końskich, ale także i tu sytuacja grypowa robi się coraz trudniejsza. - Mamy bardzo dużo pacjentów w przychodniach, na szczęście nie ma wielu powikłań. Dzieci chorują gromadnie, ale raczej łagodnie. Znacznie ciężej chorują osoby w podeszłym wieku. W ostatnim tygodniu przyjęliśmy do szpitala kilkunastu takich pacjentów, u których po grypie wywiązało się zapalenie płuc lub niewydolność oddechowa - mówi doktor Wojciech Przybylski. Radzi, żeby grypy nie lekceważyć, bo niedoleczona może skończyć się nawet śmiercią. - Kiedy pojawią się pierwsze objawy grypy, lepiej zostać w domu przez kilka dni, leżeć w łóżku i leczyć się naturalnymi lekami, miodem, sokiem malinowym. Zdrowym radzę unikać osób zakatarzonych, dobrze się odżywiać, wspomagać odporność organizmu czosnkiem i cebulą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie