MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Świętowali Dni Bodzentyna

Agata Kowalczyk
Dla niektórych mieszkańców Bodzentyna występ miejscowej orkiestry dętej był najważniejszym wydarzeniem Dni Bodzentyna.
Dla niektórych mieszkańców Bodzentyna występ miejscowej orkiestry dętej był najważniejszym wydarzeniem Dni Bodzentyna. Ł. Zarzycki
Wielki festyn w ruinach zamku przyciągnął tłumy mieszkańców miasta i okolicznych miejscowości.
XXV Dni Bodzentyna

XXV Dni Bodzentyna

Koncerty, spektakle, kabarety, karuzele oraz dania z grilla i słodkości przygotowali dla mieszkańców organizatorzy 25 Dni Bodzentyna. W dwudniowej imprezie wzięły udział prawdziwe tłumy.

Na początek w sobotę dzieci mogły obejrzeć spektakl teatralny "Koziołek Matołek" w wykonaniu Grupy Dellarte. Przed oficjalnym otwarciem na scenie ustawionej u stóp ruin zamku pojawiła się miejscowa orkiestra dęta, która przedstawiała swoją wersję regionalnej piosenki " Ach kieleckie, jakie cudne".

Gości powitał burmistrz Bodzentyna Marek Krak. Usłyszeliśmy krótką historię Dni Bodzentyna. Mimo że tegoroczne są 25, to są one organizowane od 35 lat. Różnica wynika z przerwy w latach 80., która rozpoczęła się od stanu wojennego w 1981 roku.
Potem na scenie pojawiły się gwiazdy. Na początek wystąpił kabaret Weźrzesz, a po nim zagrały zespoły KSU, Nioght Mistress i Kitsch Object.

Dla dzieci i młodszej młodzieży wielką atrakcją były dmuchane zjeżdżalne oraz karuzele. Jak na każdym festynie były kiełbaski z grilla, wata na patyku, lody i inne słodkości.

Niektórzy mieszkańcy uczestniczą w imprezie od początku jej istnienia. - Byłam na pierwszym święcie i przychodzę co roku. Zmienia się ono, oczywiście na lepsze. Jest coraz ciekawsze, a imprezy bardziej różnorodne. Jednak ja najbardziej lubię występ orkiestry dętej. Przychodzę specjalnie dla niej - śmiała się Ewa Świerska, która przyszła bawić się z siostrą oraz jej córką, wnuczkiem i teściową córki.

- W orkiestrze gra tata Michałka i jego pradziadek, więc musimy tu być - mówiła Elżbieta Kleczaj.

Na festynie można było spotkać także turystów. - Bardzo przyjemna impreza. Żona z synem szaleją na zjeżdżalniach, a ja z młodszym dzieckiem spaceruję, bo jest za małe na taką zabawę. Jest bardzo fajnie. Właśnie kończymy nasz dwutygodniowy pobyt w gospodarstwie agroturystycznym w Bodzentynie. Bardzo nam się podobało - informował Ireneusz Kraj z Pabianic koło Łodzi.

Na niedzielny wieczór zaplanowano występ Eweliny Flinty, największej gwiazdy imprezy. Relację z koncertu zamieścimy w jutrzejszym "Echu Dnia".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie