Sykoczny begin, panna Krysia i niewątpliwie sympatyczny pan Mietek

Wojciech Młynarski był albo doceniany za swoją twórczość, zwłaszcza tę muzyczną, albo zupełnie nierozumiany. Jego teksty kabaretowe są tak bardzo charakterystyczne, że nie sposób ich pomylić z innym twórcą. Mnie osobiście jego imię i na-zwisko automatycznie kojarzy się z piosenką „Jesteśmy na wczasach”. Słyszał ją zapewne każdy, bo przecież utwór ma już przeszło pół wieku. W niezwykły sposób Młynarski przenosi nas w nim do górskiego pensjonatu Orzeł. A tam dancing, kuracjusze, skoczny begin na parkiecie, orkiestra. Jest i dedykacja: „Dla sympatycznej panny Krysi z turnusu trzeciego od przystojnego pana Waldka: pucio! pucio!”. I charakterystyczny „nosowy” refren: „Jesteśmy na wczasach w tych góralskich lasach, w propieniach słonecznych opalamy się. Orkiestra przygryfa sykocznego begina, to nie twoja fina, sze podryfam cię...”.

W polityce też nudno nie jest. Porażka rządu, wojna polsko-polska, kompromitacja naszej dyplomacji - takie i inne określenia bombardują nas od tygodnia, kiedy wcielono w życie to, co ustalono już wcześniej: Donald Tusk będzie nadal przewodniczącym Rady Europejskiej. Rząd Prawa i Sprawiedliwości zaryzykował bardzo dużo, próbując przeforsować innego kandydata.

Jak się okazało po wyłożeniu kart na stół, polskich argumentów nie tylko nie podzieliły kraje starej Unii, ale nawet „bratnie” Węgry, o Czechach czy Litwie nie wspominając. Przypominanie o pewnych zasadach ludziom, którzy dla utrzymania władzy nad Europą nie zawahają się w zasadzie przed niczym, jest może piękne i szlachetne, ale całkowicie nieskuteczne. Nawet jeśli rząd miał rację oraz prawo do nieudzielenia poparcia dla Donalda Tuska, powinien najpierw poszukać trwalszych sojuszy niż Grupa Wyszehradzka. Chęć wysadzenia z funkcji byłego polskiego premiera to nie żadna polityka międzynarodowa. To, niestety, taka europejska piaskownica.

Na lokalnym podwórku dziś ruszają największe targi rolnicze w kraju - Agrotech. Oczy całej Polski będą skierowane na Kielce, gdzie na ponad 60 tysiącach metrów kwadratowych zaprezentuje się 700 firm z 17 krajów świata. Kolejnych 50 przedsiębiorstw przygotowało swoje stoiska w ramach towarzyszących wystawie rolniczej targów LAS-EXPO. Na targach zobaczymy piękne i mocne ciągniki największych światowych firm, najnowsze maszyny rolnicze. Targi zakończą się w niedzielę. Relacje na bieżąco na echodnia.eu.